HFM

artykulylista3

 

John Fogerty – nie tylko CCR

084 087 Hifi 09 2019 001
Był liderem grupy CCR, a teraz występuje samodzielnie. Niedawno w Polsce przypomniał zarówno utwory własne, jak i przeboje innych artystów, wykonywane na festiwalu Woodstock. Nie bez przyczyny. Od słynnej imprezy minęło w sierpniu 50 lat.




CCR
Pod akronimem CCR kryje się kalifornijska grupa Creedence Clearwater Revival. Zespół działał pod różnymi nazwami od wczesnych lat 60. XX wieku. Jako Creedence Clearwater Revival zadebiutował w styczniu 1968. Przed festiwalem Woodstock ukazały się dwa albumy. Pierwszy, sygnowany jedynie nazwą zespołu, i drugi, pt. „Bayou Country”. Liderem grupy był John Fogerty – gitarzysta, wokalista i główny kompozytor repertuaru.
Przygodę z muzyką rozpoczął w roku 1959, jako 14-latek (ur. 28 maja 1945). Wraz ze szkolnymi kolegami – basistą Stuartem Cookiem i perkusistą Dougiem Cliffordem – założył amatorski zespół Blue Velvets, przemianowany później na The Golliwogs. Chłopcy byli wówczas pod wpływem prekursorów rocka, jak Little Richard i Bo Diddley, więc grali głównie ich kompozycje. Mieli też na koncie kilka singli z piosenkami autorstwa Johna Fogerty i jego brata Toma, który dołączył do składu i grał na gitarze rytmicznej.

084 087 Hifi 09 2019 002



Po ukończeniu szkoły muzykowali razem jeszcze kilka lat, ale w końcu każdy poszedł w swoją stronę. Ponownie spotkali się w 1967 roku, kiedy John zakończył służbę wojskową i wrócił do cywila. Wtedy powstała grupa Creedence Clearwater Revival.
Pochodzenie nazwy jest złożone. Pierwszy człon pochodzi od imienia przyjaciela Toma, Creedence’a Newballa. „Clearwater” to slogan z reklamy piwa Olympia, warzonego na owej „czystej wodzie”, natomiast „revival”, czyli „reaktywacja” odnosiło się do odrodzenia grupy w dawnym składzie.
John Fogerty ponownie objął funkcję lidera. Był idealnym kandydatem do tej roli - dysponował mocnym głosem i świetnie grał na gitarze. Zajmował się też produkcją muzyczną. Magazyn „Rolling Stone” umieścił go na 72. miejscu listy stu najlepszych piosenkarzy i na 40. pozycji zestawienia najbardziej uzdolnionych gitarzystów.
Fogerty ma też smykałkę do układania chwytliwych piosenek. Wiele jego kompozycji (przede wszystkim „Proud Mary”, „Bad Moon Rising”, „Green River” i „Fortunate Son”) stało się światowymi przebojami, chętnie wykonywanymi przez innych artystów. „Proud Mary”, traktująca o tytułowym statku, trafiła w 2004 roku na listę 500 najlepszych piosenek wszech czasów „Rolling Stone”. Do rozsławienia kompozycji przyczyniła się Tina Turner, która po raz pierwszy nagrała ją ze swoim mężem Ikiem w 1970 roku, a później wielokrotnie wykonywała na scenie.

084 087 Hifi 09 2019 002



O ile na fonograficzny debiut CCR trafiły piosenki różnych autorów (m.in. pierwszy hit zespołu, „Suzie Q”, napisany przez Dale’a Hawkinsa), o tyle na drugim longplayu tylko jedna nie wyszła spod pióra lidera. Podobnie na „Geen River”, trzecim w dyskografii zespołu. Tytułowa „Zielona rzeka” to nazwa syropu, dodawanego do wody sodowej w ulicznym saturatorze, do którego Fogerty chodził w dzieciństwie, żeby ugasić pragnienie. Premiera albumu (3.08.1969) niemal zbiegła się z terminem festiwalu Woodstock. Kiedy więc muzycy weszli na scenę, mieli już na koncie kilka przebojów. Kompozycja „Green River” zajmowała wtedy piętnaste miejsce na liście singlowych bestsellerów w USA.

084 087 Hifi 09 2019 002



Woodstock
Woodstock odbywał się pod gołym niebem, na należącym do Maksa Yasgura polu uprawnym, położonym w okolicach miasteczka Bethel w stanie Nowy Jork. Mało kto przypuszczał wtedy, że okaże się jednym z najistotniejszych wydarzeń w historii muzyki. Niektórzy popularni wtedy artyści, mimo otrzymania zaproszeń, zrezygnowali z uczestnictwa. Z różnych powodów. Jedni obawiali się, że grozi im występ w strugach deszczu, inni nie potrafili się w porę zorganizować lub mieli już zaplanowane jakieś zobowiązania. Nie zagrała np. odnosząca sukcesy grupa Jethro Tull. „Nie lubię hippisów i nie zależało mi na oglądaniu gołych kobiet” – uzasadnił odmowę Ian Anderson. Umieszczeni na plakatach z programem koncertów The Moody Blues także ostatecznie nie przyjechali. Wybrali zaplanowany na ten sam weekend występ w Paryżu. Zaproszenia odrzucili również Frank Zappa, Bob Dylan, Led Zeppelin, Procol Harum i Free. Nie było Beatlesów. Sądzono, że Lennon odmówił, bo organizatorzy nie życzyli sobie występu Yoko Ono. Według opinii innych, Lennonowi po prostu nie udało się zebrać pozostałych członków zespołu.
Mimo to w piątek 15 sierpnia 1969 roku około 400000 fanów zebrało się w szczerym polu, aby przez cztery dni oglądać koncerty blisko czterdziestu wykonawców, m.in. The Who, Santany, Ten Years After, The Band, Joe Cockera, Janis Joplin, Johnny’ego Wintera i Jimi Hendriksa.

084 087 Hifi 09 2019 002



Występy trwały do poniedziałku 18 sierpnia, kiedy to o godz. 9.00 rano na scenę wyszedł Jimi Hendrix i dał dwugodzinny koncert. Przed estradą pozostało już wtedy niewiele ponad 40 tysięcy widzów, ale chyba żaden nie żałował spotkania z geniuszem gitary. Ten zaprezentował 15 utworów, w tym obrazoburczą wersję amerykańskiego hymnu oraz „Hey Joe” na finał.
Creedence Clearwater Revival wystąpili w niedzielę nad ranem, zaraz po Greatful Dead. Ci ostatni robili między utworami zaskakująco dużo przerw, co mogło mieć związek z działaniem środków halucynogennych.
„Kiedy wyszedłem na scenę o 2:30, zobaczyłem przed sobą tłum ludzi – wspomina Fogerty. – Wyglądali jak ja, tyle że niektórzy nie mieli na sobie ubrań i przeważnie spali. Zagraliśmy kilka szybkich kawałków, żeby ich rozruszać, po czym wszystkich pozdrowiłem. W odpowiedzi siedzący w oddali widz zapalił płomień zapalniczki i krzyknął: ‘Jesteśmy z tobą, John!’”.
Na Woodstock grupa zaprezentowała 11 piosenek, zaczynając od „Born on the Bayou” z albumu „Bayou Country”, a kończąc dynamiczną wersją „Suzie Q”. Koncert nie ukazał się jednak na najsłynniejszym, trzypłytowym albumie z zapisem występów w Bethel – tym z przytuloną parą na okładce, noszącym tytuł „Woodstock: Music from the Original Soundtrack and More” (1970). CCR nie są też obecni w dokumentalnym filmie w reżyserii Michaela Wadleigha, będącym relacją z imprezy. Na marginesie warto wspomnieć, że przy kosztach produkcji 600 tysięcy USD w samych tylko Stanach obraz osiągnął przychody przekraczające 50 mln USD.

084 087 Hifi 09 2019 002



Dopiero z okazji 40-lecia festiwalu, czyli w 2009 roku, na DVD ukazała się rozszerzona wersja dokumentu. Relację uzupełniono o dodatkowe 39 minut, dzięki czemu zmieściły się występy jeszcze kilku wykonawców, w tym CCR, grających „Born on the Bayou”, „Keep on Chooglin’” i „I’ve Put a Spell On You”.
Po festiwalu grupa działała jeszcze przez trzy lata. Rozwiązała się w 1972 roku, ale do tego czasu nagrała siedem albumów studyjnych.
W 1993 roku CCR przyjęto do Rockandrollowej Izby Sławy, a w czasie uroczystości muzyków zapowiedział Bruce Springsteen. „To nie tylko wspaniała muzyka. To doskonała muzyka taneczna i klubowa. Pod koniec lat siedemdziesiątych siedziałem w pubie, w którym jakiś zespół z trudem wykonywał jedną z moich piosenek. Natomiast zaraz później z łatwością zagrał jeden z ich hitów. To mnie wkurzyło! Stoję tu nadal zazdrosny o siłę tej muzyki i jej prostotę.”

084 087 Hifi 09 2019 002



Później Springsteen zażartował na temat lidera grupy: „Nie można mówić o Creedence i nie wspomnieć o Johnie Fogertym. Przede wszystkim dlatego, że był ojcem flanelowej koszuli”. Rzeczywiście, Fogerty na scenie i w trakcie wywiadów zwykle nosił flanelowe koszule w kratę. Wersje w różnych kolorach stanowiły główną część jego podróżnej garderoby i przez lata stały się jego znakiem rozpoznawczym.

084 087 Hifi 09 2019 002



Kariera solowa
Po rozwiązaniu CCR John Fogerty rozpoczął karierę solową. Pierwszą płytę z piosenkami country z repertuaru innych wykonawców wydał w 1973 roku. Nosiła tytuł „The Blue Ridge Rangers”, a jej okładka przedstawiała rysunkowe sylwetki pięciu muzyków. Na tej podstawie można było przypuszczać, że nagrał ją zespół o tej nazwie, tymczasem wszystkie partie, zarówno instrumentalne, jak i wokalne, samodzielnie zarejestrował Fogerty. Album dotarł do 47. miejsca amerykańskiej listy bestsellerów, a piosenki „Jambalaya” i „Hearts of Stone” stały się przebojami.

084 087 Hifi 09 2019 002



Kolejne płyty przyniosły powrót do utworów autorskich. Jedynie w 2009 roku, nagrywając longlpay „The Blue Ridge Rangers Rides Again”, Fogerty po raz drugi sięgnął po nie swoje kompozycje. Przy okazji zaprosił do współpracy kilkunastu sidemanów. Wreszcie, w 2013 roku, ukazał się ostatni jak dotąd, dziewiąty w solowym dorobku krążek byłego lidera CCR, tym razem z nagranymi na nowo piosenkami z repertuaru grupy. Do tego z udziałem licznych gości. Z Fogertym wystąpili m.in. Kid Rock, Bob Seger, Keith Urban, a także Foo Fighters.

084 087 Hifi 09 2019 002



„Woodstock 50”
Woodstok 50 – tak miał się nazywać zapowiadany na sierpień 2019 trzydniowy festiwal z okazji 50. rocznicy historycznej imprezy. Pierwszą edycję zorganizował Michael Lang; on też zamierzał ją przypomnieć po pięciu dekadach, zapraszając aktualne gwiazdy i uczestników oryginalnego widowiska. Zaproszenie otrzymał także John Fogerty. Wszystko było już dograne, ale jeden z inwestorów wycofał się i powstała finansowa luka, którą trudno było uzupełnić. Chodziło o kwotę w granicach 20-30 mln dolarów. Lang dwoił się i troił, by doprowadzić wydarzenie do skutku. Pod marką „Woodstock 50” próbował nawet wprowadzić na rynek, dopuszczoną do obrotu, odmianę konopi indyjskich, ale napotkał na przeszkody prawne.

084 087 Hifi 09 2019 002



W Dolinie Charlotty
Na szczęście, w Polsce mieliśmy okazję przypomnieć sobie czasy Woodstock i po raz pierwszy zobaczyć na scenie jednego z uczestników tamtego wydarzenia. John Fogerty wystąpił na 13. edycji „Festiwalu Legend Rocka” w Dolinie Charlotty.
Przy mikrofonie stanął, jak zwykle, we flanelowej koszuli i z nieodłączną gitarą. Występ zaczął od hitu „Born on the Bayou”, a zaraz po nim zagrał „Green River”. Popularne piosenki sprawiły, że część publiczności wstała z ławek i ruszyła przed scenę; niektórzy tańczyli. Zapanowała radosna atmosfera letniej zabawy pod gołym niebem. Nie zabrakło utworu „Suzie Q” z repertuaru Dale’a Hawkinsa. Kompozycję coverowali m.in. The Rolling Stones, Johnny Rivers, a nawet Bobby McFerrin. Jednak to wersja Creedence Clearwater Revival szczególnie przypadła melomanom do gustu.

084 087 Hifi 09 2019 002



Bohater wieczoru był w świetnej formie. Dowiódł, że większość znanych z nagrań gitarowych solówek zarejestrował osobiście. Grał też na harmonijce ustnej, a żeby przypomnieć czasy Woodstock, zaśpiewał kilka piosenek z festiwalu. Zaczął od „With A Little Help From My Friends” Lennona i McCartneya – jedynej kompozycji The Beatles, która w obcej wersji wypadła lepiej niż w autorskiej. Na Woodstock śpiewał ją Joe Cocker, a Fogerty w Dolinie Charlotty wybrał zbliżoną interpretację. Później zabrzmiała dynamiczna i tym razem bliska oryginałowi wersja „My Generation”. Przebój z repertuaru The Who zaśpiewał z Fogertym jego syn, Tyler. Następnie usłyszeliśmy dwa utwory wylansowane przez formację Sly & the Family Stone, a po nich „Give Peace A Chance” grupy Plastic Ono Band. Ta ostatnia, znów autorstwa Johna Lennona, co prawda się na Woodstock nie pojawiła, ale jej treść, związana z latem pokoju i miłości, jak ulał pasowała do programu. Na finał festiwalowych reminiscencji drugi syn Fogerty’ego, Shane, który akompaniował ojcu na gitarze, przypomniał wersję amerykańskiego hymnu, znaną z wykonania Hendriksa.
Po wspomnieniach z Woodstock przyszedł czas na utwory z repertuaru Creedence Clearwater Revival. Na bis usłyszeliśmy „Bad Moon Rising” i „Proud Mary”. Kiedy Fogerty śpiewał ten utwór w Dolinie Charlotty, na publiczność spadł deszcz konfetti. W ten sposób spotkanie z artystą dobiegło końca. Jego grupa błyszczała w czasach Woodstock, a teraz on przypomina jej hity. Zupełnie jakby to było niedawno, a nie pół wieku temu. Śpiewa też utwory, które ukazały się na jego solowych albumach, po rozwiązaniu CCR. Oby jeszcze długo pozostał w dobrej formie!

084 087 Hifi 09 2019 002




Dyskografia
Z Creedence Clearwater Revival:
1.    Creedence Clearwater Revival (1968)
2.    Bayou Country (1969)
3.    Green River (1969)
4.    Willy and the Poor Boys (1969)
5.    Cosmo's Factory (1970)
6.    Pendulum (1970)
7.    Mardi Gras (1972)


Solo:
1.    The Blue Ridge Rangers (1973)
2.    John Fogerty (1975)
3.    Centerfield (1985)
4.    Eye of the Zombie (1986)
5.    Blue Moon Swamp (1997)
6.    Deja Vu All Over Again (2004)
7.    Revival (2007)
8.    The Blue Ridge Rangers Rides Again (2009)
9.    Wrote a Song for Everyone (2013)


Grzegorz Walenda
Źródło: HFM 09/2019


Pobierz ten artykuł jako PDF