HFM

artykulylista3

 

Żegnaj epoko niewysilonego diesla

Wolseley 12 cylinder 360hp petrol or oil marine engine Rankin Kennedy Modern Engines Vol III
Kupiłem niedawno kolejny siedemnastoletni samochód i przy tej okazji, siłą rzeczy, musiałem się naczytać różności po gazetach i w internecie również. Stare wozy kupuję głównie dlatego, że pod względem gustu jestem opóźniony o tyle właśnie czasu i nowe wzornicze pomysły zaczynają mi się podobać dopiero wtedy, gdy zostaną zastąpione przez nowsze, równie nie do przyjęcia.


 

Czytaj więcej...

Świeża krew

I okl Hifi 10 14

Numer 200. nastroił mnie sentymentalnie. Najpierw przez robotę, która przypominała pisanie książki telefonicznej.

 

Czytaj więcej...

Mod

BendingOstatnio przyjaciel namówił mnie na zapalenie elektrycznego papierosa. Miałem kiedyś kontakt z tym ustrojstwem i nie wspominałem go najlepiej - plastikowy smak i brak "kopa". Przypominało mi to wdychanie oparów w fabryce nawozów sztucznych, a satysfakcję miałem taką, jak obżartuch na diecie, który może sobie pofolgować do woli z zupką kapuścianą bez soli.

Doświadczenie było na tyle zniechęcające, że powiedziałem sobie: "nigdy więcej". Ale jako że tylko krowa nie zmienia poglądów, po kilku latach znów sięgnąłem po cybuch z diodą i przyznam, że byłem zaskoczony.
Świat idzie do przodu i choć nie każdy rodzaj postępu musi nam pasować, w dziedzinie elektroniki i gadżetów dzieje się wiele. Są w tym pieniądze (sklep z "epkami", jak mówi młodzież, jest na każdym rogu), więc jest z czego finansować badania.

Czytaj więcej...

Pożegnanie z „MHF”

Troop ship farewell 000304-01Po głębszym namyśle podjąłem decyzję, by wycofać się z łamów „Magazynu Hi-Fi”. Przy takiej okazji mogę sobie pozwolić na trochę sentymentalizmu. Liczę, że u starszych stażem audiofilów przywołam trochę miłych wspomnień, a młodszych skłonię do refleksji albo przynajmniej nieco rozbawię opowieściami w stylu retro.


Czasem bywa tak, że jedno wydarzenie gwałtownie zmienia coś w naszym życiu – na przykład rodzi w nas jakąś fascynację. Niektórzy właśnie tak łapią audiofilskiego bakcyla. Moje zainteresowanie sprzętem hi-fi rodziło się jednak inaczej, drogą powolnego rozwoju.
Jak tylko sięgam pamięcią, w domu zawsze był jakiś sprzęt grający. Zostały mi mgliste wspomnienia, jak w wieku kilku lat z zapamiętaniem słuchałem dźwiękowych pocztówek.

Czytaj więcej...

Hi-fi, hi-end czy hi-fun – oto są pytania

mhfm 2014 001Są w życiu pytania trywialne i fundamentalne. Dla większości audiofilów i melomanów wierność (hi-fi), cena (hi-end) i przyjemność (hi-fun) są istotnymi tematami.


Zacznę od łatwiejszego problemu: czy istnieje bezpośrednia korelacja między ceną a jakością odtwarzanego dźwięku?

Czytaj więcej...

Fonobiznes


Poprzedni wstępniak gorzko podsumował środowisko muzyczne. Ten pokaże sprawę z innej strony.
Utarło się przekonanie, że producenci muzyczni to wampiry wysysające krew z artystów i klientów. W zasadzie niepotrzebne ogniwo pomiędzy tymi dwoma biegunami. Bogaci i opaśli wyzyskiwacze z nieodzownym cygarem w zębach.

Czytaj więcej...