Siltech Master Crown
- Kategoria: Aktualności Hi-Fi
Zmiany tej rangi w świecie high-endu należą do rzadkości. Siltech oficjalnie zapowiedział zakończenie produkcji dotychczasowej flagowej serii Triple Crown i zastąpienie jej zupełnie nową Master Crown. Od połowy 2024 roku stanie ona na samym szczycie katalogu specjalisty z Niderlandów.
Master Crown składa się z trzech modeli: łączówki, przewodu głośnikowego oraz zasilającego. Wszystkie są wytwarzane ręcznie w Holandii, z zachowaniem najbardziej rygorystycznych norm jakościowych i najdokładniejszych procedur. Siltech zapewnia, że prezentują jakość znacząco wyższą od wszystkich przewodów oferowanych w całej 40-letniej historii firmy. Również w stosunku do dotychczasowych flagowców modele Master Crown mają być nie tyle krokiem w przód, co prawdziwym przełomem. Posiadaczom Triple Crownów takie deklaracje zapewne psują humor, ale czy nie na tym właśnie polega postęp? We wszystkich najnowszych modelach Siltech wykorzystuje monokrystaliczne srebro S10, z tym że w odróż- nieniu od niedawno wprowadzonych serii Royal Crown i Ruby Crown składnikiem dopełniającym jest złoto. Tę technologię firma opracowała, jeszcze zanim zaczęła stosować monokryszta- ły, i – jak widać – chętnie do niej wraca także dziś. Domieszka złota, wypeł- niającego mikroubytki na powierzchni przewodników, ma się przyczyniać do uzyskania dźwięku o niezrównanej gładkości i równomiernym paśmie nawet przy bardzo niskich natężeniach. Jest to szczególnie istotne w łą- czówkach, które transmitują najcichsze sygnały, ale nie przeszkadza również w przewodach głośnikowych. Te, jak zapewnia Siltech, przesyłają nawet moce rzędu femtowatów, natomiast górna granica wytrzymałości ma w ich przypadku sięgać 10 kW. Łączówka ma konstrukcję zbalansowaną i jest konfekcjonowana wtykami XLR albo RCA. Zastosowano wybrane po latach badań i doświadczeń autorskie połączenie ekranowania i materiałów izolacyjnych, wtyki ze srebra S10 pokrywanego złotem w procesie plazmowym oraz ulepszone zaciski w przypadku końcówek RCA. Geometria wewnętrzna oraz dobór materia- łów mają eliminować prądy błądzące oraz zniekształcenia przejścia przez zero. Interkonekt ma być również odporny na działanie zakłóceń magnetycznych.
W oparciu o podobne założenia powstały wspomniane wcześniej przewody głośnikowe, które mają bez zniekształceń przesyłać sygnały o wyjątkowo szerokiej amplitudzie – od tych ledwie mierzalnych, do wytwarzanych przez mocarne tranzystorowe monobloki. Sześć monokrystalicznych żył symetrycznie rozłożono na planie heksagonu, a do konfekcjonowania używa się najwyższej klasy firmowych widełek ze złoconego srebra. Serię uzupełnia przewód zasilający. Największy nacisk w jego konstrukcji położono na ograniczenie przenikania pól magnetycznych na zewnątrz kabla, ponieważ mogłyby wprowadzać zniekształcenia sygnału transmitowanego zwłaszcza w interkonektach. Do pomiarów, a następnie opracowania sposobu eliminacji niekorzystnych zjawisk Siltech wykorzystał nowoczesne oprogramowanie Comsol Multiphysics oraz zaawansowaną aparaturę laboratoryjną. W efekcie powsta- ła 18-żyłowa sieciówka, zbudowana z połączenia srebrnych żył S10 i srebrno-złotych G9. Flagowa seria Master Crown powinna trafić do sprzedaży w wakacje. A teraz Czytelnikom o słabszych nerwach sugerujemy sięgnięcie po napar z melisy, niezależnie od temperatury za oknem. Przyszedł bowiem czas na ceny nowych modeli – o ponad 60% wyższe od dotychczasowych Triple Crownów! Metrową łączówkę XLR lub RCA wyceniono na 44280 euro (i 12915 euro za każde dodatkowe 0,5 m). Dla porównania: Triple Crown kosztował 26445 euro. Przewód głośnikowy 2 x 2,5 m to wydatek 107625 euro i 15375 euro za każde dodatkowe 0,5 m (Triple Crown 2 x 2,5 m: 64575 euro). Sieciówka 1,5 m kosztuje 31365 euro i 7380 euro za dodatkowe 0,5 m (Triple Crown: 18204 euro).
Podsumowując: za komplet okablowania Siltech Master Crown o standardowych długościach i z jednym przewodem zasilającym trzeba zapłacić 183270 euro. Przy kursie EUR/PLN 4,35 zł daje to 797225 zł. To nie są tanie rzeczy…