HFM

artykulylista3

 

Sonus Faber Maxima Amator

004 009 Hifi 12 2020 002

Sonus Faber poszerzył serię Heritage. Do monitorów Electa Amator III i Minima Amator II dołącza… podłogowa Maxima Amator. Ale jak to? Tak to.

Wśród monitorów serii Heritage wygląda – by ująć to najsubtelniej – obco. Obudowa powinna się kończyć nieco poniżej głośnika nisko-średniotonowego, a tymczasem ciągnie się w nieskończoność, czyli aż do podłogi. A właściwie to do cokołu z marmuru Saint Laurent, stabilizującego konstrukcję i stanowiącego barierę dla przenoszenia się wibracji na obudowę. Dodatkową ochronę przed drganiami zapewniają ozdobne regulowane kolce, dzięki którym można przy okazji wypoziomować kolumnę. Może i Maxima Amator wygląda obrazoburczo – bo to przecież podłogówka, a korzenie Sonus Fabera to zdecydowanie monitory, ale kiedy przyjrzeć się bliżej, okaże się, że dla firmy nie jest to bynajmniej łatwy sposób na dodatkowy zarobek. Podobnie jak w przypadku pozostałych modeli z serii Heritage, obudowę wykonuje się z litego drewna orzechowego. I o ile w małych skrzynkach ten materiał jest zaledwie kłopotliwy, to w dużych, wolnostojących zaczyna wymagać szczególnej troski. Stabilność mechaniczną, czyli odporność na odkształcenia i pękanie nawet po wielu latach użytkowania, mają zapewnić kontrolowane techniki suszenia, wewnętrzne ożebrowania mocowane przy użyciu specjalnie dobieranych elastycznych klejów i, wreszcie, precyzyjne obrabiarki CNC, zapewniające wyższą niż dawniej dokładność przygotowania komponentów do montażu. Sonus Faber podkreśla, że pomysł na Maximę Amator pojawił się wiele lat temu, ale został odłożony do szuflady, ponieważ uznano go za nierealny.

Teraz Włosi postanowili do niego wrócić i sprostać wyzwaniom, jakie niesie. Podobnie jak monitory, nowa kolumna wolnostojąca jest układem dwudrożnym, dwugłośnikowym. Zdaniem producenta, wielu słuchaczy wciąż uznaje go za jeden najczystszych i oferujących najbardziej naturalne brzmienie. Obudowę podzielono na trzy komory: dwie duże i jedną niewielką – dla zwrotnicy. Pierwsza zapewnia optymalną objętość pracy głośnikowi nisko-średniotonowemu. Druga zwiększa sztywność konstrukcji, a jej ścianki, wyłożone kompozytem z włókien węglowych i krzemionkowych, pochłaniają niepożądane rezonanse. Wreszcie trzecia, najmniejsza, chroni zwrotnicę przed wibracjami oraz promieniowaniem magnetycznym. Dźwięk odtwarzają te same głośniki co w modelu Electa Amator III. Wysokotonowy to miękka 28-mm kopułka D.A.D. (Damped Apex Dome) z neodymowym magnesem i tylną komorą z litego drewna świerkowego. 18-cm nisko-średniotonowy ma membranę z mieszanki pulpy celulozowej i włókien naturalnych, suszonych powietrzem, zamocowaną na odlewanym ciśnieniowo aluminiowym koszu. Montowana techniką przestrzenną zwrotnica dzieli pasmo przy 2100 Hz. Widać ją przez przeźroczysty pleksiglasowy panel, na którym znajdują się pojedyncze złocone gniazda. Kolumny przenoszą pasmo 35 Hz – 35 kHz. Efektywność wynosi 88 dB/2,83 V, a impedancja nominalna – 4 omy. Do zasilania producent sugeruje wzmacniacze o mocy 25-125 W. Sonus Faber Maxima Amator trafi do sprzedaży w grudniu 2020.

Dystrybutor ustalił cenę na 69998 zł za parę.