HFM

artykulylista3

 

McIntosh MA9000

news102017 004

W katalogu McIntosha pojawił się nowy model szczytowego wzmacniacza zintegrowanego. Dotychczas produkowany MA8000 zostanie zastąpiony MA9000.

Najnowsza integra Maka to w zasadzie MA8000 po liftingu, i to bardzo delikatnym. Pryncypia konstrukcji, moc i wygląd zewnętrzny praktycznie się nie zmieniły, przez co oba modele będą bardzo trudne do odróżnienia nawet dla osób na bieżąco śledzących katalog amerykańskiej wytwórni. Zmiany sprowadzają się do kilku detali o mniejszym znaczeniu. Mocniejszy jest wzmacniacz słuchawkowy, DAC obsługuje DSD, a na radiatorach pojawiło się logo MC (Monogrammed Heatsinks). Producent zapewnia również, że MA9000 został wyposażony w nowe mikroprocesory kontrolujące jego działanie oraz że dokonano ulepszeń, mających na celu poprawę jakości brzmienia. Moc to nadal 300 W, a stopień końcowy jest podłączony przez autoformery. To sztandarowe rozwiązanie McIntosha, pozwalające dopasować parametry pracy końcówki mocy do aktualnie używanych kolumn. Nie zabrakło także zabezpieczenia Power Guard, zapobiegającego przesterowaniu głośników. Nowy DAC bazuje na module Digital Audio DA1, montowanym w najnowszej generacji urządzeń z Binghamton. Wyposażono go w 8-kanałowy, 32-bitowy przetwornik c/a, pracujący w trybie Quad Balanced. Użytkownik ma do dyspozycji sześć wejść cyfrowych: dwa koncentryczne, dwa optyczne, jedno USB oraz, nieobecne w MA8000, firmowe MCT (DIN), do którego można podłączyć transport McIntosh MCT450 i przesyłać zarówno sygnał CD, jak i SACD.

Cyfrowe wejścia koncentryczne i optyczne przyjmują dane do 24 bitów/192 kHz. Asynchroniczne USB – PCM do 32 bitów/384 kHz i DXD 384 kHz oraz DSD do DSD 256. Producent deklaruje, że wraz z rozwojem techniki cyfrowej DA1 będzie można zastąpić jeszcze nowocześniejszym modułem. Dla źródeł analogowych przeznaczono dwa wejścia XLR oraz sześć RCA. Każdemu z nich można nadać nazwę oraz przypisać czułość, a także zestaw ustawień 8-zakresowego regulatora barwy tonu. Przewidziano również dwa regulowane wyjścia analogowe (RCA i XLR), do których podłączymy drugą końcówkę mocy lub aktywny subwoofer. Wyjście RCA o stałym poziomie (w MA8000 go nie było) wyprowadza sygnał do rejestratora. Oprócz DAC-a MA9000 został też wyposażony w przedwzmacniacze korekcyjne, osobno dla wkładek MM i MC. Dają one możliwość regulacji podstawowych parametrów pod kątem aktualnie używanej wkładki. Wyjście słuchawkowe typu duży jack (6,3 mm) współpracuje z układem High Drive. Cechuje go wysokie wzmocnienie oraz zdolność poprawnej współpracy z nausznikami o impedancji 20-600 omów. W praktyce powinien więc wysterować dowolne słuchawki dynamiczne, a nawet większość planarnych, pomijając zupełną egzotykę. Wzmacniacz wyposażono dodatkowo w układ HXD (Headphone Crossfeed Director), którego zadanie polega na stworzeniu iluzji odsłuchu z kolumn.

Funkcja Home Theater Pass Thru znacznie ułatwia integrację systemu stereo z kinem domowym. Po naciśnięciu jednego przycisku integra zmienia się w końcówkę mocy, pracującą pod kontrolą zewnętrznego procesora AV. Część obudowy wykonano z polerowanej stali nierdzewnej. Front ozdobiono klasycznym szklanym panelem. Pod nim znajdują się niebieskie wskaźniki wychyłowe i podświetlane na zielono napisy – wypisz wymaluj MA8000. Wymiary też są identyczne: 24/44,5/ /56 cm. Jedynie masa wzrosła o 0,5 kg. Najnowsza flagowa integra McIntosha jeszcze w październiku powinna trafić do sprzedaży.

Polski importer ustalił cenę na 49500 zł.