Skip to content

HFM

Jesteś tutaj: Start --> Artykuły --> Muzyka --> Wydarzenia --> Czarnoskóry top

Czarnoskóry top

Kategoria: Wydarzenia

Najpierw Chubby Checker, John Lee Hooker i Chuck Berry. Później Michael Jackson, Prince i Whitney Houston, a ostatnio wykonawcy przebojów z filmu „Czarna Pantera”. Ciemnoskórzy artyści od dawna są obecni na listach przebojów. Ich muzyka jest w natarciu, bo dominują wśród wykonawców reprezentujących hip-hop, soul i R&B, a te style są obecnie modne.

Na początku lata poznaliśmy wyniki tegorocznej edycji nagród amerykańskiej telewizji BET (Black Entertainment Televison). Od roku 2001 przyznaje ona wyróżnienia aktorom, sportowcom oraz przedstawicielom showbusinessu, głównie muzykom.

Prowadzenie
Ceremonia odbyła się 24 czerwca w hali widowiskowej Microsoft Theater w Los Angeles. Jej gospodarzem był Jamie Foxx – aktor znany m.in. z „Miami Vice”, „Raya”, „Solisty” czy „Django”. Oprócz występów w blisko 40 filmach, nagrał pięć albumów studyjnych. Ostatni – „Hollywood: A Story of a Dozen Roses” – ukazał się w 2015 roku.
W czasie gali BET Foxx nie tylko zapowiadał wykonawców, ale także kilka razy zaśpiewał. Najpierw w duecie z Donaldem Gloverem (występującym pod pseudonimem Childish Gambino) wykonał „This Is America”. Później, przy okazji wręczania nagrody specjalnej 60-letniej Anicie Baker – uhonorowanej za całokształt osiągnięć – grał na fortepianie i śpiewał jej przeboje. Wreszcie, w finale, poprowadził uczestników w gospelowym chórze.
Baker i Foxx, który niedawno skoczył 50 lat, nieznacznie zawyżyli średnią wieku na imprezie. Wśród laureatów przeważali bowiem młodzi artyści.

Lamar i „Czarna Pantera”
Najwięcej wyróżnień zdobył Kendrick Lamar. Ten 31-letni raper wystartował w branży dzięki mixtape’owi. Jego zestaw nagrań nosił tytuł „Overly Dedicated”. Później wydał cztery albumy, z których trzy debiutowały na szczycie listy „Billboard 200”. Niedawno wyprodukował nagrania do ścieżki dźwiękowej filmu „Czarna Pantera”. To kinowy hit, o którym głośno od premiery.

„Pamiętam czasy, kiedy największe studia nie wierzyły, że kobiety lub przedstawiciele mniejszości rasowej mogą udźwignąć filmy o superbohaterach – powiedział Jimmy Kimmel, otwierając tegoroczną ceremonię rozdania Oscarów. – A pamiętam, ponieważ było to w marcu ubiegłego roku.” W ten sposób nawiązał żartobliwie do nieoczekiwanego sukcesu „Czarnej Pantery” – ekranizacji komiksowej serii Marvela. Koncern publikuje także historie o innych superbohaterach: Iron Manie, Spider-Manie, Fantastycznej Czwórce, Avengerach czy X-Menach. „Czarna Pantera” jest o tyle nietypowa, że jej tytułową postacią jest przystojny Murzyn. Zresztą, niemal wszyscy bohaterowie są czarnoskórzy.

Sukces odniosły także nagrane na potrzeby filmu piosenki. Album z nimi zadebiutował na szczycie zestawienia „Billboard 200” za sprawą modnych obecnie wykonawców, takich jak The Weeknd, Khalid, Vince Staples, SZA, Travis Scott i właśnie Kendrick Lamar, który jest nie tylko producentem, ale również współautorem wszystkich kompozycji. W czasie tegorocznej edycji nagród BET triumfował w kategorii hip-hop. Nagrodzono też jego album „Damn”.

Inne nagrody dla mężczyzn
W kategorii R&B/Pop najwyżej oceniono Bruno Marsa, autora albumu „24K Magic”. Natomiast wśród zespołów zwyciężyło hip-hopowe trio Migos. Trzy lata temu zdobyli popularność albumem „Yung Rich Nation” (2015). Niedawno ukazały się ich dwa kolejne krążki: „Culture” (2017) i „Culture II” (2018).
Członkowie tria na scenie posługują się pseudonimami Quavo, Takeoff i Offset. O trzecim z nich jest głośno nie tylko z powodu sukcesów muzycznych. Od dłuższego czasu było wiadomo, że muzyk spotyka się z Cardi B, a fani z uwagą obserwowali rozwój ich związku. Pod koniec czerwca para przyznała na Twitterze, że od września są małżeństwem. I nie byłoby w tym może nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w październiku, czyli miesiąc po sekretnym ślubie, odbyły się ich… oficjalne zaręczyny. Cardi B stwierdziła, że zwykle dzieli się ze światem wieloma sprawami, ale są rzeczy, które woli zachować dla siebie.

Wyróżnione wokalistki
Piosenkarka również otrzymała w tym roku nagrodę. Stacja BET uznała Cardi B (prawdziwe nazwisko: Belcalis Almanzar) za najlepszą ciemnoskórą raperkę. Ta 25-letnia artystka wychowała się w nowojorskim Bronksie, więc już jako dziecko przesiąkła hip-hopowymi rytmami i rapem. Nic dziwnego, że właśnie w takich brzmieniach się specjalizuje.
Debiutowała w 2015 roku, interpretując hit „Boom Boom” Shaggy’ego. Później publikowała swoje mixtape’y w internecie, a w 2018 roku wydała pierwszy album – „Invasion of Privacy”.

Najwięcej nominacji otrzymała w tym roku Beyoncé. Pani Carter (takie nazwisko nosi po mężu, działającym w branży muzycznej pod pseudonimem Jay-Z) zwyciężyła w kategorii R&B/Pop. Warto podkreślić, że zdobyła do tej pory najwięcej, bo aż 29 nagród BET (na 60 nominacji). Daleko za nią jest Chris Brown, który ma ich 14, a trzecie miejsce zajmują ex-aequo Drake i Serena Williams z dwunastoma.
Najlepszą ciemnoskórą debiutantką została SZA (naprawdę Solána Imani Rowe), natomiast za najlepszą muzyczną współpracę wyróżniono DJ Khaleda, Rihannę i Brysona Tillera w utworze „Wild Thoughts”.

Pozostałe kategorie
Stacja BET nie zapomniała o wykonawcach z innych krajów. W kategorii
międzynarodowej triumfował Davido z Nigerii (urodzony w USA). Nagrodą BET wyróżniono też wspomniany film „Czarna Pantera”. Od światowej premiery (29 stycznia b.r.) zarobił 1,34 miliarda dolarów (według Box Office’u Mojo), przy budżecie produkcji 200 mln USD. Jamie Foxx podkreślił zasługi filmu dla potwierdzenia talentu twórców i wykonawców, a Michael B. Jordan, który gra Erika Killmongera, zacytował fragment finałowego monologu: „Pochowajcie mnie w wodach oceanu z moimi przodkami, którzy skakali z okrętów, ponieważ wierzyli, że śmierć jest lepsza od niewoli.”
Nagrodę dla najlepszej reżyserki teledysków otrzymała Ava DuVernay, natomiast wyróżnienie indywidualne w kategorii „wideo roku” przypadło Drake’owi za „God’s Plan”.

Występy
Galę BET uatrakcyjniły występy. W czasie poprzednich edycji imprezy najczęściej na scenie pojawiała się Beyoncé. Tym razem jej zabrakło. Śpiewali za to inni. Najmłodsze pokolenie reprezentowali m.in. Ella Mai, Daniel Caesar i H.E.R., a z grona 30-latków wystąpili Meek Mill, Nicki Minaj, Janelle Monae, Miguel i J.Cole.
Pod koniec uroczystości wystąpił Snoop Dogg, który obchodzi 25-lecie działalności; tyle czasu upłynęło od premiery jego pierwszego longplaya „Doggystyle” (1993). Artysta zaprezentował wiązankę przebojów, w tym „What’s My Name (Who Am I?)” z debiutanckiego krążka. Piosenka uświadomiła fanom, że hip-hop nie zawładnął, bynajmniej, muzycznymi scenami niedawno. Miał się dobrze już ćwierć wieku temu, a wymyślili go didżeje z Bronksu w latach 70. XX wieku. Snoop Dogg przedstawił też utwory w stylu gospel ze swojej tegorocznej płyty „Bible of Love”.