Grado SR80x
- Kategoria: Słuchawki
Pierwsze SR80 Joseph Grado zbudował w 1991 roku. Na stronie internetowej firma zaznacza, że w jej historii to bardzo ważny model. Pada nawet stwierdzenie: „Bez nich dziś by nas tutaj nie było”.
Wszystkie słuchawki z serii Prestige sprzedawały się dobrze, a najtańsze wręcz rewelacyjnie. Na nich Amerykanie zbudowali swoją pozycję i później mogli eksperymentować z droższymi liniami. Hitem okazały się najtańsze SR60e, zastępowane właśnie najnowszą wersją „x”. Testowaliśmy je w poprzednim numerze („HFiM” 11/2021). Teraz pora na droższy model.
Dwie poprawki
- Kategoria: Felietony
Wstępniak i felieton o Konkursie Chopinowskim oddałem do redakcji w połowie trzeciego etapu. Na szczęście, do wysyłki numeru zostało kilkadziesiąt godzin. W ostatniej chwili udało się poprawić kilka słow. Gdyby zabrakło tego buforu, byłby wstyd.
Gryphon Essence Stereo
- Kategoria: Końcówki mocy
Pamiętacie jeszcze coś z lekcji historii? Na przykład czasy Kanuta Wielkiego, kiedy to Dania osiągnęła szczyt swojej potęgi? Było to tysiąc lat temu, a ja mam przemożne wrażenie, że właśnie w tych odległych wiekach Gryphon stworzył swój katalog końcówek mocy. I że od tamtej pory nic się w nim nie zmieniło. Aż do dziś.
Clapton gra i krytykuje
- Kategoria: Sylwetki
„Anglik grający bluesa – to nie do przyjęcia – mówił w latach 60. ubiegłego wieku Eric Clapton, który rozpoczynał sceniczną karierę właśnie od muzyki czarnych Amerykanów. – To po prostu nie pasuje.”
Były to czasy, kiedy blues dopiero torował sobie drogę do szerokiego grona słuchaczy. Wkrótce muzyk zainteresował się rockiem. Gdy wchodził do studia, aby nagrać debiutancki album solowy, był już jednym z najbardziej znanych rockmanów.
Thöress Phono Entzerrer
- Kategoria: Przedwzmacniacze
W nazwie Thöress Phono Entzerrer zwarte są nazwisko konstruktora oraz zakres i opis działania tego unikalnego przedwzmacniacza gramofonowego. Chyba jeszcze nigdy nie przetrzymałem tak długo recenzowanego urządzenia. Bez szczególnej skruchy przyznaję, że przyczyną był czysty egoizm.
O pierwszym wrażeniu decyduje oczywiście obudowa. Ta imponuje wielkością. Przy standardowej szerokości 43,4 cm ma taką samą głębokość, co powoduje, że przyda się duża półka; zwłaszcza że przecież trzeba jeszcze podłączyć okablowanie.