W drugim tygodniu czerwca ulubionym adresem melomanów była Łódź. W Atlas Arenie, przy okazji trzeciej edycji Impact Festivalu, można było podziwiać kilkanaście gwiazd światowego rocka.
Nie wszystkie zespoły reprezentowały najwyższy poziom, ale i wśród tych mniej popularnych zdarzały się zdolne grupy. Wyróżnić należy Walking Papers z byłym basistą Guns ‘N’ Roses, Duffem McKaganem, a także Alter Bridge, w którym śpiewał Myles Kennedy, znany ze współpracy ze Slashem.
Wdzięk czy stare pudła?
- Kategoria: Historie
Z okładek płyt dowiemy się, że pianiści grywają na fortepianie oraz na pianoforte, fortepiano, na hammerflügelu lub hammerklawirze, fortepianie tangentowym, a nawet „klawesynie piano i forte”.
Fryderyk Chopin, donosząc 12 grudnia 1831 o swych pierwszych występach w Paryżu, pisał Tytusowi Woyciechowskiemu: „prócz tego gram z Kalkbrennerem na 2 fortepiany z akompaniamentem 4 innych jego Marsza suivie d’une Polonaise. Jest to szalona myśl. Jeden jest ogromny pantalion, który się Kalkbrennerowi należy, a drugi malutki monokordny, ale donośny jak dzwoneczki żyrafek, co do mnie należy, a tamte cztery duże jak orkiestra”.
ZYX Omega Premium Diamond
- Kategoria: Gramofony
Nazwa ZYX nieprzypadkowo kojarzy się z oznaczeniami osi trójwymiarowego wykresu. Ba, ściśle odpowiada wyznawanej od blisko 30 lat filozofii japońskiej firmy. Opisuje trzy aspekty naturalnego dźwięku: czas (Z), amplitudę (Y) i częstotliwość (X).
Litera Z, umieszczona na pierwszym miejscu, symbolizuje istotę dźwięku analogowego. W naturze i w muzyce czas płynie nieprzerwanie. Zgodnie z takim podejściem dźwięk rejestrowany i odtwarzany cyfrowo, pocięty na drobniutkie fragmenty, traci naturalny charakter. Jego oś czasu jest przerywana częstotliwością próbkowania. Jak szybkie by ono nie było i tak nie zachowa ciągłości analogu.
Robert Koda Takumi K-15
- Kategoria: Przedwzmacniacze
Takumi K-15 to najnowszy przedwzmacniacz Roberta Kody – ultra high-endowej manufaktury z Japonii. Jej założyciel – Robert Koch – pochodzi z Republiki Południowej Afryki, ale część życia zawodowego spędził, terminując u Hiroyasu Kondo.
Typowa relacja mistrz-uczeń nie była zgodna z jego osobowością. Kondo go fascynował, a jednocześnie doprowadzał do szału. W efekcie Robert trzykrotnie opuszczał swego legendarnego pracodawcę i trzykrotnie do niego wracał. Tamtą silną emocjonalną więź wspomina do dziś z szacunkiem, ale też zawsze podkreśla swoją niezależność. Pan Hiroyasu także musiał mieć słabość do swego młodego stażysty, skoro – wbrew japońskiej tradycji – za każdym razem pozwalał mu wracać. Widział w nim chyba buntownika o niezłomnych poglądach i silnym przekonaniu o ich słuszności. W końcu trzeba być naprawdę pewnym swego i mieć mocny charakter, żeby kochając piękny dźwięk, trzaskać drzwiami samemu Kondo.
Electrocompaniet ECI 6DS
- Kategoria: Streamery
Electrocompaniet zyskał popularność dzięki konstrukcjom łączącym cechy lampowego brzmienia z mocą tranzystorów. Dziś zaskakuje intrygującą krzyżówką wzmacniacza z komputerem. Czym właściwie jest ECI 6DS? Wzmacniaczem z konwerterem czy streamerem ze wzmocnieniem? Łatwiej powiedzieć, czym nie jest.
Electrocompaniet ECI 6DS zwiastuje nadejście nowej ery sprzętu hi-fi. Wzmacniacz stereofoniczny to dinozaur i wieszczę mu wyginięcie wraz z audiofilami-tradycjonalistami, którzy z nabożeństwem sięgają po płyty kompaktowe czy winylowe, a na muzykę w postaci plików prychają z obrzydzeniem. Do czasu. Twórcy ECI 6DS wiedzą, co w trawie piszczy. Języczkiem u wagi są dziś bowiem „gęste” formaty i coraz popularniejszy streaming. Tym wyzwaniom Electrocompaniet wychodzi naprzeciw.