Szklaneczka whisky
- Kategoria: Felietony
Opublikowany w marcowym wydaniu „HFiM” test wzmacniacza zza Wielkiej Wody wywołał komentarze, które pośrednio do mnie dotarły. Być może zniekształcone przez głuchy telefon, więc jakby co, przepraszam zainteresowanych.
Pierwszy brzmiał: „Oj, chyba się nie podobało”.
WILE Rock DAC
- Kategoria: Przetworniki C/A
Konstrukcje spółki Witkowski & Lewandowski rozpoznać nietrudno. Nigdy nie są małe i czasem się nawet zastanawiam, jak by wyglądał, dajmy na to, odtwarzacz MP3 autorstwa tego duetu. Musiałby chyba ważyć minimum 10 kilo, co czyniłoby go urządzeniem przynajmniej plecakowym.
Cóż, transformatory ważą niemało, a WILE na zasilaniu oszczędzać nie lubi. Oj, nie lubi. Testowany DAC należy do linii Rock – podstawowej w katalogu warszawskiego producenta.
Art Audio Argento
- Kategoria: Wzmacniacze
Art Audio to brytyjska manufaktura, specjalizująca się w produkcji sprzętu lampowego. Chętnie wykorzystuje triody mocy i unika jak ognia obrabianego aluminium, stawiając na stare dobre blachy stalowe. Dzięki temu wzmacniacze mogą się kojarzyć się z tym lub owym, ale na pewno nie z Chinami.
Każde urządzenie już w chwili opuszczenia fabryki wygląda jak klasyk i bardzo przypomina lampowe maszyny, w których kochałem się w latach 90. ubiegłego wieku. Były wśród nich wczesne projekty Andrzeja Markówa, a także Audio Innovations i CR Development. Na tym jednak koniec wspominków, bo nostalgia mnie zadusi i nie napiszę recenzji.
Audio Note IQ3
- Kategoria: Gramofony
O ile wkładki z ruchomą cewką cieszą się szacunkiem i są obdarzane komplementami, o tyle te z ruchomym magnesem po prostu są. Towarzyszą nam dzielnie od czasów, gdy kupiliśmy pierwszy prawdziwy gramofon, zwykle Unitrę Bernard albo coś koło tego. Przywykło się traktować MM-ki jak coś, co stanowi wstęp do dorosłego świata hi-fi. Jako rodzaj młodszych braciszków MC, którzy może kiedyś urosną, ale na razie nie warto traktować ich poważnie, a zwłaszcza inwestować zbyt wiele pieniędzy. Z tego przekonania bierze się kariera np. zleżałych wkładek z serii Mf-100 czy też skłonność do kupowania możliwie najtańszych MM-ek masowych producentów.
No bo po co wydawać, skoro to tylko MM? Przy takim podejściu trudno się dziwić, że informacja o cenach wkładek Audio Note, Music Maker czy niektórych konstrukcji typu Moving Iron budzi autentyczną grozę. No bo jak to?
Trilogy 907
- Kategoria: Przedwzmacniacze
Mam ostatnio wielką przyjemność słuchania wyjątkowych przedwzmacniaczy gramofonowych, produkowanych przez firmy, często nieznane nawet audiofilskiej braci. Nie inaczej jest z Trilogy – wytwórnią założoną w 1992 roku przez Nica Poulsona.
To interesująca postać, choć kojarzona głównie z dokonaniami w dziedzinie zasilania. Poulson jest bowiem współzałożycielem IsoTeka, a teraz, równolegle z Trilogy, prowadzi działalność pod marką ISOL-8 i zajmuje się elementami oczyszczającymi prąd dla sprzętu hi-fi.