Tonsil Altus 380
- Kategoria: Kolumny
Kiedy usłyszałem, że nowi właściciele Tonsilu planują odświeżyć legendę, zastanawiałem się, jak mają zamiar to zrobić. Wiernie odtworzyć? Trochę udoskonalić i unowocześnić? A może ucywilizować wzornictwo? Tymczasem producent poszedł zupełnie inną drogą.
Nikt, kto odczuwa nostalgię do szczenięcych lat, nie przejdzie obok Altusów obojętnie. Tonsil to nie pierwsza z brzegu marka. Kiedyś była dumą Polaków. Zakłady we Wrześni zaopatrywały wszystkie demoludy; handlowano też ponoć w szerokim świecie. Za czasów świetności skala produkcji przerastała kilku, obecnie największych, wytwórców głośników i to razem wziętych.
Klasy wzmacniaczy, układy przeciwsobne, bias, DC offset – czyli podstawy, jakie powinien znać każdy audiofil
- Kategoria: Poradniki
W mikroświecie wzmacniaczy jedną z faz cyklu rozmnażania jest podział urządzenia macierzystego, zwanego integrą, na dwa urządzenia potomne – przedwzmacniacz i końcówkę mocy. Oba są od siebie niezależne, choć funkcjonują w układzie symbiotycznym.
Jeżeli proces jest kontynuowany, końcówka dzieli się na bliźniaczą parę monobloków. Te, po osiągnięciu dojrzałości, przewyższają często swojego protoplastę możliwościami i stopniem rozwoju. Przyjrzyjmy się bliżej tym fascynującym organizmom…
Focal Elear
- Kategoria: Słuchawki
Najgorętszym produktem hi-fi na świecie są obecnie słuchawki. Truizmem będzie stwierdzenie, że robią je już wszyscy, bowiem ze świecą szukać firmy produkującej sprzęt grający, która nie schyliłaby się po szybkie pieniądze.
Również Focal, kilka lat temu, uległ pokusie, jednak czas pokazał, że segment słuchawek Francuzi traktują poważnie. Nie tylko ulepszają dotychczasowe modele, ale wprowadzają nowe, śmiało wkraczające w obszary hi-endu. O powadze sytuacji może świadczyć fakt, że na potrzeby nowych konstrukcji zbudowali od podstaw linię montażową.
Naim Mu-so Qb
- Kategoria: Streamery
Dwa lata temu audiofilski światek przeżył mały wstrząs za sprawą Naima Mu-so. Po statecznej brytyjskiej wytwórni można się było spodziewać wszystkiego, ale nie tego, że zaproponuje wielozadaniowy kombajn masowego rażenia.
Mu-so kosztował przy tym równowartość budżetowego zestawu stereo, co bulwersowało zarówno posiadaczy supermarketowych badziewników, jak i właścicieli pełnowymiarowych systemów hi-fi. To, że własności brzmieniowe i użytkowe Mu-so w pełni odpowiadały jego cenie, jakoś krytykantom umykało.
Idzie nowe
- Kategoria: Felietony
Od dłuższego czasu pracowaliśmy nad prawdziwym, nowoczesnym e-wydaniem miesięcznika. Nie takim, jak standardowe, które już mamy, ale nad aplikacją mobilną. I jest. Naprawdę fajnie wygląda i dobrze się jej używa. Wprawdzie wolę papier, ale jedno drugiemu nie przeszkadza, wbrew przemądrzałym analizom „specjalistów”.