Harbeth Super HL5 Plus
- Kategoria: Kolumny
Harbeth to niewielka angielska manufaktura, założona w 1977 roku przez Dudleya Harwooda. Zanim przeszedł na swoje, Dudley pracował w BBC. Uczestniczył w zakrojonym na szeroką skalę programie badawczym, mającym na celu opracowanie monitorów studyjnych, przeznaczonych do kontroli jakości audycji transmitowanych przez tę rozgłośnię.
Ultrasone Tribute 7
- Kategoria: Słuchawki
Rok 2004 był dla Ultrasone przełomowy. Młoda niemiecka firma dostrzegła coś, co wisiało w powietrzu – potencjał słuchawek. Nie jako dodatku do sprzętu grającego, ale samodzielnego przedmiotu o randze zegarka czy motocykla.
Pojedynczy producenci zaczynali się już wtedy „przepraszać” ze słuchawkami. Rosnący rynek samograjów stwarzał zapotrzebowanie na coraz więcej tanich modeli. Jednak dopiero pojawienie się smartfonów, a potem iPoda i jego następców przewróciło wszystko do góry nogami, a na wytwórców słuchawek zadziałało jak dopalacze w silnikach myśliwców.
Opera jesienią
- Kategoria: Wydarzenia
Międzynarodowy Festiwal Muzyki Współczesnej Warszawska Jesień ma równo 60 lat. Od 1956 roku zorganizowano 19 jego edycji. Czasem w programie znajdowały się opery (na ogół w wersji estradowej), ale nigdy się nie zdarzyło, aby opera jako gatunek była tematem przewodnim całego festiwalu. I oto teraz, w roku 2016, impreza przebiegła pod hasłem „W oparach opery”.
Wykonano około dziesięciu oper kompozytorów polskich (jak Paweł Mykietyn, Sławomir Wojciechowski czy Jarosław Siwiński) i zagranicznych (Salvatore Sciarrino, Fabian Panisello czy Olga Neuwirth). Niepewność w podaniu dokładnej liczby bierze się z rozszerzenia przez organizatorów pojęcia „opera”: „Ten «punkt wyjścia», kojarzący się odbiorcy z pewną specyficzną przestrzenią teatralną i dziełem w kilku aktach, powiedzie nas przez meandry tradycji i współczesności ku obfitości form teatralnych i parascenicznych, począwszy od miniopery, poprzez teatr instrumentalny, monodramy obiektofonów, aż po najbardziej skomplikowane i nowatorskie, zarówno w treści, jak i w formie, dzieła multimedialne”.
Hijiri Nagomi
- Kategoria: Kable
Kazuo Kiuchi zabił mi ostatnio ćwieka. Jego nowa łączówka (test w „HFiM 3/2016”) spodobała mi się na tyle, że zdecydowałem się na upgrade systemu. Część osób uzna, że to zakup pozbawiony sensu, bo kto przy zdrowych zmysłach wydaje na kabel prawie tyle, co na odtwarzacz CD? Ano, na przykład ja.
Kabelek jest zamówiony, ale jeszcze na niego czekam. Mniej niecierpliwie niż na premierę głośnikowego, bo ponoć tu dopiero szykuje się rewelacja. Przypomina mi to sytuację, kiedy siedzimy w restauracji i zamawiamy ruskie pierogi, z których słynie. Kuchnia pracuje pełną parą, a nam już cieknie ślinka. Żeby choć na chwilę oszukać nasz apetyt, kelner przynosi czekadełko.
Acoustic Signature Primus
- Kategoria: Gramofony
Firmę Acoustic Signature znam i cenię od lat za konsekwentne dbanie o jakość brzmienia oraz rozsądek w wycenie gramofonów. Rozsądek odnoszę do realiów produkcji w Niemczech przez specjalistę w tej dziedzinie. Tym razem postanowiłem sprawdzić, czy model Primus również podlega tym zasadom.
Dotychczas potrafiłem sobie wyobrazić propozycje Acoustic Signature dla początkujących (Barzetti, „HFiM 04/2012”), tradycjonalistów (Triple X, „HFiM 06/2015”) oraz chcących więcej (Thunder, „HFiM 04/2014”). Po drodze firma zmieniła ceny oraz wprowadziła, celujący w cenową stratosferę, model Invictus (396000 zł). Nie mam nic przeciwko takim ambitnym projektom, będącym kondensacją firmowych rozwiązań i możliwości. Ale czemu ma służyć rozwadnianie oferty i sondowanie poziomu dla początkujących? Tam już dawno okopali się Rega, Pro-Ject czy Thorens. Czy między ich gramofonami znajdzie się miejsce dla Primusa?