McIntosh
MC2KW
test: 7-8/2023,
cena: 478000 zł/para
Wzmacniacz absolutnie spektakularny! Monobloki to nie dwa, ale sześć urządzeń, zajmujących w pokoju tyle przestrzeni co duże kolumny podłogowe. Komplet waży 344 kilogramy! Producent zaleca nawet ustawienie bezpośrednio na podłodze, ewentualnie na platformach wykonanych na zamówienie, bo na standardowych stolikach po prostu się nie zmieści. Generowana moc to 2 kW, bez względu na obciążenie, ale skoro o nim mowa, to – tak jak w każdym McIntoshu – przewidziano odczepy dla 8, 4 i 2 omów. Ostatnią wartość można traktować z pełną powagą, bo Big Mak bez zadyszki wysteruje głośniki, które inne wzmacniacze wzięłyby za zwarcie. Do nich przecież został stworzony: do ekstremalnych konstrukcji, uzbrojonych w dziesiątki przetworników (McIntosh takie oferuje), oraz do elektro-, magneto- i co-tam-chcecie-statów. Nie sprawdzaliśmy, czy zmusi do grania bramę garażową, ale zbytnio by nas to nie zdziwiło. Pobór mocy może przekroczyć 8 kW. To, co MC2KW wyprawiają z licznikiem prądu, przywodzi na myśl wielkie żarcie. W większości mieszkań w bloku nie da się ich używać. Nie chodzi nawet o systematycznie wyskakujące zabezpieczenia, ale o banalny fakt, że instalacja elektryczna nierzadko może się okazać za słaba i nie pozwoli ich uruchomić. Brzmienie? Najlepsze, jakie oferuje McIntosh, choć nie różniące się aż tak bardzo od niższych modeli amerykańskiej firmy. W końcu one również nie wypadły sroce spod ogona. Z jedną różnicą: MC2KW odpala w dźwięku petardę. Rozsadzającą kolumny nie tylko przy głośnym graniu, ale i przy cichych impulsach.
test: 7-8/2023 - kliknij i przeczytaj
cena: 478000 zł/para
Źródło: HFM 01/2024