HFM

artykulylista3

 

Sennheiser MM 70i

40-46 ks2012 SennheiserMM70iW ofercie niemieckiej firmy można znaleźć znacznie droższe rarytasy, ale MM 70i jest podobno jednym z najlepiej sprzedających się modeli.

Miłym gestem ze strony producenta jest komplet akcesoriów. Mamy tu etui z ekologicznej skóry, przypominające małą portmonetkę, zestaw gumeczek w różnych rozmiarach, klips oraz coś, co firma opisuje jako nawijarkę – listek z gumy lub gęstej pianki z wgłębieniami na słuchawki i wcięciami, w które można wsunąć przewód.

Znajdziemy na nim pilot z trzema przyciskami i mikrofonem. Nie jest to maleńka dziurka, ale coś w rodzaju mikrofonu od małego dyktafonu. Można mieć nadzieję, że dzięki temu rozmówcy będą lepiej nas słyszeć. Same douszniki wyglądają całkiem normalnie. Przetworniki wyposażono w neodymowe magnesy. Przewód o długości 1,4 m zakończono 3,5-mm wtykiem. Wśród gumeczek udało mi się znaleźć takie, które pasowały idealnie do uszu i słuchawek. Używało się ich wygodnie. Izolacja od zewnętrznego hałasu jest nie gorsza niż w zamkniętych słuchawkach wokółusznych. We znaki dają się tylko odgłosy pocierania kabla o ubranie.

Brzmienie
MM 70i to jedne z niewielu słuchawek dousznych, których mógłbym używać na co dzień. Ich brzmienie zostało wprawdzie skomponowane bardziej pod kątem efektowności niż bezwzględnej wierności oryginałowi, ale wszystko odbywa się w granicach rozsądku. Bas jest odrobinę pogrubiony, średnica ciut wycofana, za to góra... poezja. Czysta, błyszcząca, elegancka i wcale nie agresywna. Ten dźwięk jest trochę „loudnessowy”, ale po prostu dobry.

MM 70i prezentują też bardzo ciekawą, szeroką przestrzeń.

 

40-46 ks2012 SennheiserMM70i T

Źródło: Słuchawki - Katalog testów 2013

Pobierz ten artykuł jako PDF

Reklama