HFM

artykulylista3

 

Peter Gabriel - Scratch My Back

110 04 2010 peterGabriel

EMI Music

Interpretacja: k4
Realizacja: k5

Peter Gabriel zaskakiwał już nieraz i nie inaczej zrobił, wydając „Scratch My Back”.
Po pierwsze, płyty nie tworzą nowe utwory byłego wokalisty Genesis, lecz piosenki z repertuaru Lou Reeda, Reginy Spektor czy Neila Younga. Po drugie, materiał został zaaranżowany na głos, fortepian i orkiestrę, nie ma więc w nim miejsca na elementy typowe dla twórczości Gabriela, takie jak solidna rytmika, etniczne dodatki czy gitary. Po trzecie, niektóre utwory różnią się od oryginałów na tyle, że stają się nowymi bytami muzycznymi.
Gabriel wydobywa z interpretowanych piosenek pokłady melancholii. W „Heroes” Bowiego jego głos brzmi, jakby wokalista był bliski płaczu. Choć z początku może to razić, jeśli przyjmiemy tę konwencję, piosenka przebiegnie nam po plecach przyjemnym dreszczem! Zwłaszcza że towarzyszą jej znakomite partie smyczków – zasługa Johna Metcalfe’a, któremu album zawdzięcza najpiękniejsze fragmenty. Można do nich zaliczyć „My Body Is A Cage”, jeszcze bardziej poruszający niż oryginał Arcade Fire czy „The Boy In The Bubble”, którego tekst oczarowuje skuteczniej niż w wykonaniu autora, Paula Simona.
Gabriel potrafi sprawiać niespodzianki! Choć nagrał album z piosenkami innych artystów, stworzył dzieło niezwykle osobiste. Nawet jeśli nie wszystkie utwory dorównują oryginałom (np. cover Radiohead), to melomani poszukujący w muzyce popularnej szczerych emocji nie będą zawiedzeni.

Autor: Bartosz Szurik
Źródło: HFiM 04/2010

Pobierz ten artykuł jako PDF