HFM

artykulylista3

 

Sławomir Zamuszko - Utwory na orkiestrę

114-116 12 2010 slawomirZamuszko

Agata Igras-Sawicka (flet)
Anna Werecka (mezzosopran)
Artur Pachlewski (klarnet)
Róża Wilczak-Płaziuk (altówka)
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej/Mirosław Jacek Błaszczyk

Interpretacja: k4
Realizacja: k4

Gdyby Sławomir Zamuszko nie był kompozytorem, zrobiłby zapewne karierę jako satyryk. Jest to bowiem człowiek obdarzony wspaniałym poczuciem humoru w wyrafinowanej odmianie angielskiej. Napisał w książeczce arcyśmieszne autoironiczne komentarze do własnej twórczości – widać, że nie brakuje mu pomysłów i na muzykę, i na życie, a wrodzony optymizm promieniuje z utworów.
Został objęty programem „Młodzi kompozytorzy w hołdzie Fryderykowi Chopinowi” i właśnie w jego ramach ukazała się solowa płyta z przekrojem dorobku orkiestrowego Zamuszki.
W uszy rzucają się inspiracje ludowe. W I części koncertu na klarnet i orkiestrę smyczkową pobrzmiewają motywy typu „Pyza na polskich dróżkach”. Podobnie swojskie skojarzenia budzi materiał tematyczny koncertu na altówkę i orkiestrę symfoniczną, natomiast melodie prekolumbijskie, stanowiące kanwę fantazji na flet solo i orkiestrę smyczkową „Europejczyk w Meksyku”, przywołują na myśl folklor Mazowsza.
Partie solowe we wszystkich tych utworach są napisane efektownie i forsownie dla instrumentalistów – a do ludzi Zamuszko ma szczęście. Wyróżnić należy zwłaszcza Artura Pachlewskiego z jego słynnym długim oddechem i swingowym klarnetowym „drajwem”. Moja ulubiona kompozycja to cykl pieśni „Nasha Shkhapa”. Zamuszko nawiązuje tu do umuzycznień wierszy Tuwima, dokonanych kongenialnie przez Lutosławskiego. Szkoda tylko, że nie można zrozumieć całości wyśpiewywanego tekstu.

Autor: Hanna Milewska
Źródło: HFiM 12/2010

Pobierz ten artykuł jako PDF