HFM

artykulylista3

 

Maurizio Pollini - Chopin

92 12 2012 maurizioPollini

24 Preludes, Nocturnes, Mazurkas, Scherzo
Deutsche Grammophon 2012

Interpretacja: k5
Realizacja: k4

Gdy Maurizio Pollini zwyciężał na VI Konkursie Chopinowskim, miał 18 lat. Dziś ma 70, ale w jego nagraniach trudno dostrzec jakikolwiek spadek formy. Słychać za to ogromną dojrzałość, erudycję, mistrzowski spokój i swobodę.
Najnowszy chopinowski album Polliniego to przede wszystkim spotkanie z zestawem 24 preludiów, inspirowanych słynnym cyklem Bacha. Pianista nie stara się interpretować każdego elementu oddzielnie. Dla niego liczy się spójność narracji i jej klarowność. Tempa są szybkie; artykulacja zdecydowana. Miłośnicy barwowych subtelności i szukania migotliwych półcieni nie odnajdą tu wiele dla siebie. A jednak to nagranie wciąga i nieraz powoduje ciarki na plecach. Pollini dobrze wie, gdzie u Chopina można wykorzystać możliwości współczesnego fortepianu. Unika jednak patosu. Jego ciężka ręka w preludiach sprawdza się doskonale. Nieco gorzej w nokturnach, a najmniej w mazurkach.
Wieńczące płytę scherzo h-moll to jeszcze jeden popis nie tylko techniki pianistycznej, ale przede wszystkim fenomenalnego zrozumienia trudnej formy i narracyjny majstersztyk. Płytę trzeba podsumować jako cenną, dojrzałą i autorską interpretację muzyki, w której wciąż zbyt wielu próbuje szukać płaczących wierzb i armat w kwiatach. Chopin Polliniego to po prostu znakomity kompozytor. Ponadczasowy i ponadnarodowy. I tylko żal, że tej interpretacji posłuchamy zapewne wyłącznie na płycie. Pollini skutecznie odmawia wizyty w naszych salach koncertowych. A może wie, co robi? Pewnie ktoś by napisał, że nie odnalazł ducha Chopina.

Autor: Maciej Łukasz Gołębiowski
Źródło: HFiM 12/2012

Pobierz ten artykuł jako PDF