Jeśli to ma być hi-end to cena tego drewnianego "cosia" musi być podobna do ceny smartfona ... i coś mi mówi że jest

Obawiam się, że cena smartfona może być wręcz pomijalna

Bardziej mnie intryguje ile będą sobie winszowali za właśnie "wynalezione" połączenie deski z pieńkiem

Oj to sa grube sumy.
Polecam wątek w w którym produkuje się imć wpszoniak na forum Audio...
forum.audio.com.pl/topic/43721-verictum-...fila/#comment-151286

Mnie się podoba, jeden gość słucha prawego kanału,drugi lewego potem sobie opowiadają i tak "budują scenę"
www.highfidelity.pl/foto_testy/1706/magia/02.jpg

Rob Roy napisał: (...)
Bardziej mnie intryguje ile będą sobie winszowali za właśnie "wynalezione" połączenie deski z pieńkiem

Kobieta "z pieńkiem", zamieszkała w Twin Peaks, powinna zgłosić roszczenia o prawa autorskie.

Przegląd prasy audio-stereo

Życie jest piękne tylko w reklamach. Dlatego właśnie magazyny audio prezentują się tak optymistycznie, bo są reklamami. Biorąc te czasopisma poważnie, bezkrytycznie i naiwnie, czyli właśnie tak jak powinno się odbierać reklamy, życie użytkownika sprzętu grającego jest najlepsze ze wszystkich.

Co miesiąc jakaś sensacja, nowe możliwości zorganizowania sobie jeszcze lepszego odbioru. I tak z miesiąca na miesiąc piszą nam w tych magazynach przez prawie już 50 lat, że jest lepiej i lepiej. Bo wystarczy kupić to i tamto i właśnie tak będzie, lepiej.

Na jakież to wyżyny musiała się wznieść jakość dźwięku skoro przez prawie 50 lat z miesiąca na miesiąc pojawiają się coraz to nowe, lepsze możliwości.

Kiedy się te magazyny czyta uważnie i pamięta, co było jakiś czas wcześniej, można zauważyć ciekawą właściwość. Czytelnik magazynów audio musi mieć pamięć taką jak złota rybka, która nie pamięta co było po drugiej stronie akwarium, albo się te wydawnictwa kupuje raz na wiele lat.

zrozumiecaudio.blogspot.com/2017/12/na-m...lad-prasy-audio.html

Cóż. Widocznie to „lubiom”
To nie tylko pisma. Cała masa internetowych „testerów” tworzy świat równoległy
Jestem fanem opowiadań o pałeczkach akiki !

Mnie zawsze bawi, dziwi i z lekka niepokoi fakt, że w ogromnej liczbie tzw. "testów" zamieszczanych na rozmaitych portalach branży głównie komputerowej i lifestylowej (ostatnio głównie słuchawki i jakieś przenośne samograje) w pierwszych zdaniach dotyczących brzmienia pada stwierdzenie "nie jestem audiofilem, ale brzmienie ... coś tam, coś tam". Jak nie jesteś i nie masz rozeznania to po jaką cholerę w ogóle zabierasz się za ocenę brzmienia ? Skup się "literacie" na obudowie i funkcjach, bo reszta nie lezy w twoich kompetencjach.

Oni chyba w zamian za jakieś zniżki na te cuda piszą

na pewno jakieś ,,gifty'' dostają nie możliwe żeby zdrowy człowiek coś takiego napisał za darmo , chory na dekiel też by za frajer tego nie hymnu pochwalnego nie napisał , tego nawet nie da się wytłumaczyć udarem słonecznym bo na moim przykładzie będąc bliski udaru skóra złazi gdzie chce od smażenia na słońcu , widzę to jako idiotyzm

Rob Roy napisał: Oni chyba w zamian za jakieś zniżki na te cuda piszą

Poczytaj wpszoniaka

a ten wpszoniak to takie same laurki maluje, czy raczej zdroworozsądkowy ?
tylko wyczekiwać pierwszego który będzie słuchał samych kabli bez reszty sprzętu , już słyszę protesty ''niemożliwe" a jednak kable grają ! przykład druty telefoniczne słyszałem nausznie gdy jeszcze nie było sieci komórkowej
dno i czarna rozpacz metr kabla więcej wart niż wszystkie głośniki użyte w kolumnie ''recenzenta''

wystarczy wpisać wpszoniak w google

Chyba się to kwalifikuje do tematu, zwłaszcza wzmianka o pewnych produktach z pewnej manufaktury z pewnego miasta, które pewien John w pewnym innym miejscu w innym dużym mieście miał okazję słyszeć dwa albo i trzy razy bo nie był pewien czy to on się myli czy też może ma coś z uszami (albo w nich) czy też konstruktor udaje "gupa" twierdząc, że wszystko jest w najlepszym porządku bo ludzie chwalą i kupują na pniu (podobno).

audiolifestyle.pl/nowosci/fizyka-wielkich-cen/

Sąż'li podobni mi i równie zdrowi ? Krzepiąca myśl by to była.