HFM

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT:

Co nowego na półce 2013/06/12 18:47 #409174

Świerzynki, więc jeszcze nic o nich nie wiem.
RGG - "True story in two acts" i "Szymanowski"


Dla tych dla których to ważne i którzy wiedzą o co chodzi dołączam jeszcze to.
True Story In Two Acts - ACT I - DR10,14,13,12,11,15,11,10,11,13,12,13,11,16,13,10
True Story In Two Acts - ACT II - DR10,14,9,14,9,10,11,12,13,13,16,13,13,12,12,11
RGG / Szymanowski - DR 13,11,13,16,14,14,12,14,12,14,16,14,15
Załączniki:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez John 1.5 V.

Co nowego na półce 2013/06/16 18:21 #409266

  • Iro
  • Iro Avatar
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817

Adam Szulc napisał: (...)
I jeszcze ciekawostka przyrodnicza. Na okładce widnieje napis "This album has been engineered to sound correct on JBL 4311 speakers or an equivalent". To jakby to zabrzmiało gdybym miał JBL 4311, aż strach pomyśleć.
Pozdrawiam


Dążąc do pełnej realizacji idei "prawda czasu, prawda ekranu (komputerowego)" należy uzupełnić notkę Franka, gdyż traktuje ona o sprawach niezmiernie ważkich, szczególnie tu na forum audio jakże na miejscu ona ci jest.

PS. przez ten cały czas wiedziałem, że z tą notką (autorstwa F. Z.) jest coś nie tak, sięgnąłem więc na półkę i dołączam jakże ważną część (pominiętą niesłusznie przez Adama Sz. ;) )

(część o JBL 4311). Best results will be achieved if you set your pre-amp tone controls to the flat position with the loudness control in the off position . Before adding any treble or bass to the sound of the album, it would be advisable to check it out this way first.

PS. 2 Fajne miny musieli (wtedy w 1982) mieć ci, którzy nie znali F.Z., kupili płytę wysłuchawszy w sklepie tylko fragmentów Side One właśnie dla takiej muzyki ... po odwróceniu na Side Two ... :sick:

PS.3 Jeszcze jedna ciekawostka przyrodnicza - w opisie "music performed by:"
...Steve Vai - Impossible guitar parts ;)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa

Co nowego na półce 2013/10/04 11:04 #411144

Ostatnimi czasy przybyło mi kilkanaście płyt (niby nic wielkiego ale jak na kogoś kto już nie powiększa kolekcji to nawet nienajgorzej), a wśród nich coś na co miałem ochotę od dziecka: "Eyes of the Heart" kwartetu Keitha Jarreta w składzie z "Survivor's Suite". W czasach winylowych i gdy słowo "dolary" wymawiano z nabożeństwem kupić dwa krążki z 50 min muzyki mógł tylko kompletny utracjusz albo bogacz zarabiający co najmniej sto zielonych miesięcznie. Potem czasy się zmieniły ale zmieniła się również chęć posiadania "Oczu Serca", po stwierdzeniu że drugiej "Survivor's Suite" Keith już nie nagrał i nawet się do niej nie zbliżył. Okazuje się, że jednak się zbliżył właśnie na omawianej płycie. Zupełnie innej pod względem konstrukcji, bardziej pianistycznej niż zespołowej ale o podobnej intensywności. Bardziej pianistycznej i bardziej pianistycznie zróżnicowanej niż "S's S" dodam. A partie Dewey'a Redmana sa chyba nawet ciekawsze, w końcu nagranie pochodzi z koncertu (w ojczyźnie Mozarta i Vienna Acoustics). Charlie Haden i Paul Motian trochę w cieniu ale i tak słychać różnicę w porównaniu choćby z europejskim kwartetem Keitha ("The Sleeper" też u mnie mieszka od pewnego czasu).

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co nowego na półce 2013/10/04 19:34 #411148

  • Iro
  • Iro Avatar
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817
Hmm, taka myśl mnie naszła, że najwięcej płyt studyjnych z kompozycjami własnymi, Jarrett nagrał z kwartetem amerykańskim (1972- 1976)
Później to praktycznie tylko wydawnictwa live lub standardy.
Ostatnia nagrana w studio z nowym, własnym materiałem (tu akurat kwartet europejski)
to "My Song" z 1977 !!!


PS. "Sleeper" - mnie "rozwalił" - doskonała płyta, tylko dlaczego tyle czasu była "półkownikiem"?!

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa
Ostatnia edycja: przez Iro.

Co nowego na półce 2013/11/03 11:11 #411738

Jestem już po dwóch przesłuchaniach obu rozdziałów "Coin Coin" (trochę szczegółów tutaj www.hi-fi.com.pl/forum/4-muzyka/2562-cze...icze.html?start=4692) Matany Roberts. By rzec ująć w prostych żołnierskich słowach, bardzo lubię freejazzowe ramoty rodem z Chicago. Lubię od czasów gdy jeszcze ramotą nie były czyli gdzieś tak od późnego Gierka z rozszerzeniem na wojnę polsko-jaruzelską, podczas której w Warszawie zagrał Art Ensemble of Chicago w pełnym składzie i przy pełnej sali. Z tamtych czasów pamiętam jeszcze kwintet VSOP, którym Herbie Hancock odświeżył inna ramotę czyli klasyczny w sensie milesowskim jazz. Matana chyba spełniła podobną rolę wobec trochę odchodzącej w zapomnienie byłej awangardy spod znaku Association for the Advancement of Creative Musicians. Nie ma takiego nazwiska jak Hancock ale to tylko w zasadzie niemuzyczny szczegół. Oboje nie odkryli Ameryki, spełnili raczej role dobrych konkwistadorów.

Chicagowską awangardę mógłbym jeść łyżkami, a jeżeli wyjeżdża ona na gościnne występy do Mississippi (jak w rozdziale drugim), to już pełnia szczęścia. Nie wiem czy jest sens próbować rozkładać ją na czynniki pierwsze czy nawet trzecie, bo kto wie o co chodzi to wie, a kto nie wie, to i tak się nie dowie. Do śpiewów i gadek muszę jeszcze przywyknąć, a zajmują one sporą część obu rozdziałów. Iro, Twoje skojarzenia z "Escalator Over The Hill" podzielam o tyle, że na obu płytach prawie nikt nie umie śpiewać. U Carli Bley jest to jednak efekt zamierzony i smakowity, zaś Matana chyba uwierzyła, że może być Cassandrą Wilson. Artyści mają prawo robić wszystko (z wiadomym zastrzeżeniem), a ja mam prawo decydować czy to kupię. Na koncert, jeżeli trafi się taka okazja, na pewno pójdę. Czy kupię kolejny rozdział "Coin Coin", trudno powiedzieć. W czasie suszy pewnie tak, biorąc poprawkę na fakt, iż od dawna już nie kupuję nowych płyt.

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co nowego na półce 2013/11/03 12:02 #411739

  • Iro
  • Iro Avatar
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817
Cieszę się, że (podprowadzony chyba jednak przeze mnie) nie poczułeś się wyprowadzony "na manowce".
Tak, "do śpiewów i gadek" trzeba trochę się przyswoić (ten tenor w cz. II !), chociaż myślę też, że to, że "prawie nikt tu nie umie śpiewać" jest podobnie jak w klasyku Bley również zamierzone.
O tyle właśnie, niesprawiedliwą może być myśl, jakoby Matana "uwierzyła, że może być Cassandrą Wilson"
Nie mam takiego przeczucia, chyba i jej i nam to na szczęście nie grozi.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa
Ostatnia edycja: przez Iro.

Co nowego na półce 2013/11/11 15:14 #411897

Kupiłem w ciemno We4 - "harmonijnie". Kuna co za wtopa, wtopa roku po prostu, ale za błędy "młodości" trza płacić, co prawda tylko 25 zeta lecz chyba lepiej bym to spożytkował wpłacając kapitał początkowy w funduszu na zakup porządnego kabla sieciowego. 25 zł psu w D....

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co nowego na półce 2013/11/19 19:30 #412035

Zadko sie tutaj wypowiadam, ale musze zaproponowac produkcje na ktora czekalem caly rok, i ktora kupilem wczoraj w Empiku. "Demonologia II" Slonia i Miksera to hiphopowy horror core, wiekszosc z Was pewnie szybciej ja wylaczy niz wlaczy ale moze znajdzie sie ktos kto doceni starania chlopakow.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wielbiciel... wielu rzeczy.

Co nowego na półce 2013/11/19 20:53 #412040


Se słucham w tej chwili i nie rozumiem co cię w tym kręci, że aż cały rok czekałeś?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co nowego na półce 2013/11/19 21:18 #412043

Heh, jak zwykle hiphopcy nawijają wyłącznie o tym jacy to oni fajni i wogle, przynajmniej przez pierwsze 1,28 i tyle wystarczy, żeby serdecznie się odechciało reszty

Tu lepsza nawijka.



Trwają spory czy to zostało nagrane dla jaj ... czy też nie :lol:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co nowego na półce 2013/11/19 21:24 #412044

Kilka rzeczy. Przede wszystkim w tym calym Polskim bagnie hip hopowym cenie Wojtka za inteligencje i oryginalnosc pogladow. Inna sprawa ze swietnie znam chlopakow, droge jaka musieli przejsc zanim stali sie popularni i mam do nich ogromny szacunek.

Wiem ze wzbudzaja skrajne emocje i albo sie ich kocha albo sie ich nie nawidzi. Sa prosci i bezposredni, ale fajnie pobudzaja moja wyobraznie. Poza tym mysle ze wrzucanie tego materialu na tej stronie to nie jest dobry pomysl ;)


John, niezle podsumowanie gatunku, trudno sie nie zgodzic.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wielbiciel... wielu rzeczy.
Ostatnia edycja: przez resspEct_84.

Co nowego na półce 2013/11/19 21:49 #412046

Hip-hop to niestety taka kupa kompostu, kiśnie, śmierdzi i generalnie nic się nie dzieje, ale raz na jakiś czas na tej kupie wyrasta coś naprawdę ciekawego, oryginalnego i wartościowego. Niestety nie może się to dziać często, więc stąd taki obraz całej sceny. Ale to nie dotyczy tylko tego gatunku, z innymi jest bardzo podobnie - np. elektronika, rock, pop oraz wszelkie ich odmiany i krzyżówki. Po prostu nie wszyscy powinni być muzykami ale - stety/niestety - dziś każdy może jeśli ma taki kaprys i dlatego mamy taki ogrom miałkiej "sZTUKI".

Czy kiedyś było lepiej ? Nie, ilość była mniejsza ale proporcje te same.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Co nowego na półce 2013/11/23 14:16 #412121

  • Iro
  • Iro Avatar
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817
Dzisiaj dostawiam (na półkę) drugą nieistniejącą płytę MIŁOŚĆ (obok tej z Lesterem), występ live na Jazz Jamboree 1993
źródło to samo, czyli audio destillated from mts tvp Kultura :)
Hmm, chyba mogę zacząć nazywać jakoś te płyty - w skrócie ADfM :)

O muzyce troszkę (ktoś widział/słyszał?)
zajebiście świeżo i perliście.
Bez kompleksów i kreatywnie.
Świetna jazda sekcji Tymański- Olter
Porywające solówki zaplecionych w warkocze saksofonów Trzaska-Sikała
Możdżer? Ależ on wtedy grał...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa

Co nowego na półce 2013/11/23 21:05 #412130

Iro napisał: Dzisiaj dostawiam (na półkę) drugą nieistniejącą płytę MIŁOŚĆ (obok tej z Lesterem), występ live na Jazz Jamboree 1993 (...)
O muzyce troszkę (ktoś widział/słyszał?)


Widział i słyszał, w dodatku na żywo. Dzień JJ'93, który rozpoczęła Miłość był niesamowity, bo potem zagrał kwartet Tomasza Stańki ze Stensonem, Jorminem i Oxley'em, a zakończył go Ornette Coleman z Donem Cherry (plus Charnett Moffet i Denardo). I pamiętam jak pierwsze dźwięki kwartetu Miłośników z Maciejem Sikałą wbiły w krzesło. Potem w kilku utworach dołączył Mikołaj Trzaska, wprowadzając do coltrane'owskiej konwencji zdrowy ferment. Najmniej chyba pamiętam występ Tomasza Stańki, poza tym że zrobił na mnie wielkie wrażenie. W ogóle muzyka tego kwartetu jest trudno zapamiętywalna, choć słuchałem jej sporo.

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Adam Szulc.

Co nowego na półce 2013/11/23 22:36 #412131

Panowie, czy Waszym zdaniem kupno takiej kolekcji w celu powierzchniowego poznania wielkich tworcow ma sens? Pytanie jak to w ogole jest nagrane...

tiny.pl/qrxhj

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Wielbiciel... wielu rzeczy.
Moderatorzy: Maciej StryjeckimlgredakcjaModerator