HFM

Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3

TEMAT:

60+... 70+...80+... jak dobrze, że jeszcze są i chcą. 2012/09/23 15:27 #396368

  • Iro
  • Iro Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817
Paul McCartney
Bob Dylan
Leonard Cohen
Dr John
SBB
Van der Graaf Generator
David Byrne (+ St. Vincent)
Mark Knopfler
Ian Anderson*
The Beach Boys
Co ich łączy? - wiek 60+ (i więcej) a w tym roku wydali bardzo dobre (za wyjątkiem*) lub fantastyczne nowe dzieła.
Jak to dobrze, że wciąż są i jeszcze im się chce.
A kiedyś, kiedy te i im podobne legendy dobiegały czterdziestki
mówiono o końcach karier itp. bzdety, że jakoby w taaakim wieku to już nie wypada, że to już tylko dla młodych ...he he he.
Aha jeszcze Van Morrison i Donald Fagen - zapowiedź wydania w październiku 2012.
Fantastyczna jest Patti Smith - "Banga"
W okolicach 8 (Mosaic) byłem już "na kolanach", 10 (Seneca) i 11 (Constantine's Dream) "dobiły".
Na koniec piękny cover z N. Younga.
"Banga" to imię psa z literatury - ktoś wie czyjego psa i z jakiej powieści?
Jak dla mnie (już) PŁYTA ROKU w kategorii "open"

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa
Ostatnia edycja: przez Iro.

60+... 70+... jak dobrze, że jeszcze chcą. 2012/09/28 20:14 #396594

Tak refleksja mię była naszła. Czasami ci seniorzy (i seniorki) śpiewają lepiej niż kiedyś. Np. Cohen:
... 52AB6E56CD
Mimo, że głos wydaje z siebie z trudem, to jest on lepszy niż w czasie gdy ta płyta była nagrywana czyli ok. 1990 r.

Tom Waits zawsze śpiewał świetnie ale czasami udziwniał swoją muzykę, jakby bał się piękna. Rok temu zaśpiewał prosto i soulowo:

(na początku i w środku są gadki tudzież fragmenty teledysków).

Podobne wrażenie odniosłem słuchając niedawno Elektrycznych Gitar (vide mój wpis "Trawnik za Żoliborzu"), choć występ nie przypadł mi zbytnio do gustu. Tym niemniej Kuba Sienkiewicz zaśpiewał Długie włosy lepiej niż na (koncertowej) płycie "Chałtury" , a i gitarowe rzemiosło opanował całkiem przyzwoicie. Kiedy skończy 60 lat pewnie sięgnie szczytów.

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

60+... 70+... jak dobrze, że jeszcze chcą. 2012/09/28 20:51 #396596

"Banga" to imię psa z literatury - ktoś wie czyjego psa i z jakiej powieści?


To ta sama powieść w której kot nazywa się "Behemot". :wink:
(ulubiona powieść Nergala) wydaje mi się, że kiedyś była to (a może dalej jest) ulubiona powieść polaków :?: ale nie wiem czy dobrze zapamiętałem tą informację.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

60+... 70+... jak dobrze, że jeszcze chcą. 2012/09/29 12:37 #396616

  • Iro
  • Iro Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817

wdehe napisał:

"Banga" to imię psa z literatury - ktoś wie czyjego psa i z jakiej powieści?


To ta sama powieść w której kot nazywa się "Behemot" (...)


Połowa pytania zaliczona.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa

60+... 70+... jak dobrze, że jeszcze chcą. 2012/09/29 14:55 #396627

Połowa? a , no tak, nie dopisałem, że to pies Poncjusza Piłata.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

60+... 70+... jak dobrze, że jeszcze chcą. 2012/09/29 15:36 #396628

  • Iro
  • Iro Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817

wdehe napisał: (...) pies Poncjusza Piłata.



Zgadza się!
Wygrał Pan bon na przedpłatę na najbliższą teleportację w dowolne miejsce w czasie i przestrzeni,
np. by zobaczyć:
"...zachodzące właśnie gorące wiosenne słońce, na Patriarszych Prudach..."
lub
"...wczesny ranek czternastego dnia wiosennego miesiąca nisan, krytą kolumnadę w pałacu Heroda Wielkiego..."
:wink:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa

60+... 70+... jak dobrze, że jeszcze chcą. 2012/10/01 13:02 #396699

  • Iro
  • Iro Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817
Inwazja "dojrzałych legend" w 2012 TRWA! :-D

Za miesiąc spodziewana jest nowa, z premierowym materiałem, (2CD!) już druga w tym roku (po coverowej "Americanie") płyta NEIL YOUNG and Crazy Horse

Jeden numer już w radiu (oczywiście Trójka) wczoraj usłyszałem,
16 minut (w Trójce oczywiście w całości - czas bardzo "radio friendly" :mrgreen: ) gitarowej jazdy , które "przelatuje" szybciej niż 2 minutowy poprockowogitarowy glut.
A on wcale nie najdłuższy, jest jeszcze 28 minutowy...
Tak więc jak widać (i już słychać) "Młody dziadzio Young" ma "w tyle" mody i komerchę, robi swoje, i LET IT BE !!!

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa

60+... 70+... jak dobrze, że jeszcze chcą. 2012/10/02 10:52 #396756

Dobrze, że są i wciąż dają radę. Pozytywnie zaskoczył mnie Paul McCartney, grają w trójce jego My Valentine. Moja dziewczyna prawie przy nim płacze i truje mi, że chce iść na koncert, bo jakieś plakaty z McCartneyem widziała na mieście. :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

60+... 70+... jak dobrze, że jeszcze chcą. 2012/10/04 18:43 #396820

też słyszałem ten kawałek, tak trochę pościelówa :) w sumie old schoolowego grania dobrze od czasu do czasu posłuchać. A co do koncertu stary, to może być jakaś trasa, bo McCartney chyba płytę nagrał ostatnio, czy coś

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

60+... 70+... jak dobrze, że jeszcze chcą. 2012/10/15 19:10 #397371

A co sądzicie o najnowszej propozycji Dr.Johna - Locked Down ?
Dla mnie doskonała płyta. Niby żadnej ameryki tu nikt nie odkrywa, ale jak się tego dobrze słucha, jaki feeling, no i ten charyzmatyczny głos mistrza!
Mistrza który ma 72 lata !!! (ur.21 listopad 1940)
Polecam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

60+... 70+... jak dobrze, że jeszcze chcą. 2012/10/15 20:26 #397374

  • Iro
  • Iro Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817
Dr John "Locked Down" - dla mnie świetna, wspominałem o nim i tej płycie we "wstępniaku" bo akurat to jedyna jego płyta, którą znam w całości, wcześniej to tylko jakoś tak incydentalnie.

Dotarł za to do ucha nowy Donald FAGEN (64) - "Sunken Condos"
Tu się bardzo ucieszyłem, bo to powrót brzmieniowy i klimatyczny aż do "Nightfly".
Znowu "czuć" Nowy Yorek, znowu tak po swojemu swingujejazzowato, jest klimat, jest dobrze.
Męczyły mnie trochę te "nowoczesne" brzmienia na dwóch ostatnich Steely Dan i jego solo "Morph the Cat".
Do "Sunken..." chce się wracać, co też już zdążyłem parę razy zrobić.



polecam!

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa

60+... 70+... jak dobrze, że jeszcze chcą. 2013/03/28 23:01 #406638

Nie wiem z którego roku to nagranie ale Tom Jones do wątku łapie się z powodzeniem. Tower of Song w wersji dojrzałej, choć kiedy Leonard Cohen nagrywał ją pierwszy raz, to też młodzieniaszkiem nie był ("my hair is grey").



Tom J. zawsze wydawał mi się stary, najbardziej chyba gdy miał ok. 40 lat - i jeszcze się tak wygłupia, myślałem. Kojarzył mi się z hitami z lat 60-tych (Delilah itp.), kiczowatymi, jak wówczas sądziłem. Ale okazuje się, że Ella Fitzgerald nie miała oporów przed wspólnym występem:



Ani Janis Joplin:



Dzieckiem w kolebce kto tak wywijał, ten i w późnym wieku nie wymięknie.

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

60+... 70+... jak dobrze, że jeszcze chcą. 2013/03/29 14:56 #406651

Adam Szulc napisał: Tom J. zawsze wydawał mi się stary, najbardziej chyba gdy miał ok. 40 lat - i jeszcze się tak wygłupia, myślałem.


Pisząc to nie zajrzałem na początek wątku, w którym można przeczytać m. in. takie słowa Ojca Założyciela:

A kiedyś, kiedy te i im podobne legendy dobiegały czterdziestki mówiono o końcach karier itp. bzdety, że jakoby w taaakim wieku to już nie wypada, że to już tylko dla młodych ...he he he.

Duchowy jednojajowy brat bliźniak?

Bywało jeszcze śmieszniej. Za późnego Gierka w telewizji nadawano serial (nie pamiętam czy brytyjski czy amerykański, a może kanadyjski lub australijski) pt. "Historia muzyki rozrywkowej" albo jakoś tak. Autorzy wyraźnie nie lubili rocka, a o Micku Jaggerze powiedzieli mniej więcej to samo co Iro czy ja powyżej, z tą różnicą że za granicę, powyżej której już nie wypada się tak wygłupiać uznali trzydzieści kilka lat. Dopatrzyli się też brzucha u Micka, który występował na filmiku topless. A podobno tylko miłość jest ślepa. Inna sprawa, że jako nastolatek słuchający głównie jazzu uznałem, że z tym wiekiem to faceci wcale nie przesadzili.

Odchodząc od tematu: przy okazji tego serialu, a właściwie jego zapowiedzi przeżyłem jeden z największych szoków telewizyjnych. Oglądałem jakiś program, po którym na ekranie pojawił się postawny, brodaty jegomość wycinający na kontrabasie. Kiedy go zidentyfikowałem szczęka grzmotnęła mi o podłogę - to był Charles Mingus. To tak jakbym wszedł do księgarni, np. tej w której David Bowie zaopatrzył się w "Śląsk" i znalazł tam płytę C. M. w oryginalnym wydaniu za przystępna cenę. Kto zna tamte czasy, wie o co chodzi.

Wracając do tematu, to pamiętam wywiad z Wojtkiem Waglewskim, który powiedział mniej więcej coś takiego: lansowano wtedy (czyli mniej więcej w tych samych czasach, o których piszę) tezę, w którą prawie uwierzyłem - że rock to muzyka, z której się wyrasta.

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

60+... 70+... jak dobrze, że jeszcze chcą. 2013/03/29 18:08 #406654

  • Iro
  • Iro Avatar Autor
  • Wylogowany
  • Hi-end
  • Hi-end
  • ...z konieczności streamuję radio internetowe
  • Posty: 4817
Ha!
Pamiętam ten serial, ( W. Mann jako lektor, chyba?).
Enyłej - moim wstrząsem nie byli wtedy (jeszcze) Giganci jazzu.
Były nimi: fragment koncertu Jethro Tull oraz Tangerine Dream (w jakimś wnętrzu "katedralnym" z milionami zapalonych świec, świece + elektronika = czad wizualny, emocjonalny, no!)
To wszystko na ruchomych obrazkach! Dzieci neostrady i YT - tego nie pojmą. :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

"... większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki, nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę..."
Frank Zappa

60+... 70+... jak dobrze, że jeszcze chcą. 2013/03/29 20:42 #406658

To chyba w tym serialu puścili wypowiedź Iana Andersona, który z ledwie widocznym uśmieszkiem powiedział, że dziwi się tym którzy wolą wydać parę funtów na ich koncert zamiast na hamburgera. On wolałby hamburgera. Autorzy wzięli to za dobrą monetę i zapewne z satysfakcją odtworzyli jako jedną z nielicznych wypowiedzi rockmanów. Ale Jethro i tak mieli szczęście, bo rock został był tam podzielony na bitter- i glitter-rock (ten drugi oczywiście za patrona miał Garrry'ego Glittera). Trafili do pierwszej grupy, być może z powodu Ianowego przyodzienia w stylu słynnego prochowca porucznika Columbo. Za to Emerson Lake & Palmer zostali zaliczeni do glitterowców, jako że Keith miał błyszczący strój i dokazywał na scenie z Moogiem czy Hammondem.

Powodowany wyrzutami sumienia za zboczenie z tematu wspomnę jeszcze o powrocie w dobrej formie EL&P, o czym pisałem kiedyś w innym wątku. Wiekowo tu się łapią choć niestety chyba jadą głownie na starych numerach.

Pozdrawiam

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Ostatnia edycja: przez Adam Szulc.
  • Strona:
  • 1
  • 2
  • 3
Moderatorzy: Maciej StryjeckimlgredakcjaModerator