Witam,
zastanawiam się nad kupnem zestawu do pokoju około 16 m2. Na samym wstępie chciałbym zaznaczyć, że liczę na wyrozumiałość i konstruktywne sugestie w nadesłanych odpowiedziach. Sprzęt ma służyć przede wszystkim do (TV - filmy), jak i w mniejszym stopniu odtwarzania muzyki różnego typu (żona i ja mamy zupełnie inne gusty muzyczne ;p ).

A mianowicie mam aktualnie 2 pomysły (być może z racjonalnością nie mają nic wspólnego ) :

Opcja nr 1 ( nisko budżetowa ): zestaw SONOS 5.1 - Playbar, Play 1 x 2, SUB

Opcja nr 2 ( wysoko budżetowa ): DEVIALET Phantom Silver x 2

EDIT: Proszę nie pisać jak wielka różnica cenowa dzieli obydwie opcje, chciałbym poznać wasze opinie czy warto dołożyć $.

Czekam z niecierpliwością na odpowiedzi, pytania i sugestie.
Pozdrawiam
Igor

Dzień dobry.
Najpierw pozwolę sobie zadać kilka pytań, które dadzą możliwość ustosunkowania się do Twoich propozycji i ewentualnie zaproponowania rozwiązań alternatywnych.
Oczywiście są to dwa zupełnie innej klasy systemy. W przypadku Sonos mamy pełne kino domowe z praktycznie nieograniczoną funkcjonalnością. Filmy, koncerty zagrają dobrze, bardzo efektownie, dynamicznie. Natomiast w przypadku odsłuchu muzyki musimy liczyć się z pewnymi kompromisami. Devialet to oczywiście system o klasę lepszy brzmieniowo, natomiast ograniczony tylko do dźwięku dwukanałowego. Przy takim budżecie możesz dobrać bardzo dobrej klasy wzmacniacz z funkcjami sieciowymi i optymalnie dobrane kolumny, gdzie obiektywnie jakość dźwięku takiego systemu będzie wyraźnie lepsza. Możesz także zbudować system kina domowego 5.1.
Poniżej moje pytania:
1. Obydwa zestawy są zbudowane na bazie urządzeń bezprzewodowych, dających możliwość stworzenia systemu nagłośnienia wielopomieszczeniowego. Czy taka funkcjonalność jest Ci niezbędna?
2. Czy zależy Ci na dźwięku przestrzennym, czy stawiasz na dobre stereo.
3. Jakie są wymagania w kwestii wyglądu i budowy kolumn.

Spójrz np. na zestaw Hegel Rost + Audiovector QR3 - zestaw z pełną funkcjonalnością sieciową, bardzo elegancki i świetnie grający.

Czekam na odpowiedź.

Na wstępie serdecznie dziękuję za odpowiedź.
1)Na tą chwilę nie jest konieczny ponieważ mieszkanie jest niewielkie 75 m2, natomiast w bardzo niedalekiej przyszłości planujemy budowę domu i łączność bezprzewodowa w takim wypadku będzie dużo wygodniejsza (chyba ? ).
2)Powiem szczerze, że głównym celem jest uzyskanie efektu KINA, natomiast jeżeli można by było wywalczyć jakiś kompromis to było by świetnie.
3) Aktualnie nie przywiązywałem do tego szczególnej uwagi. Stawiam przede wszystkim na stosunek JAKOŚĆ/CENA. Kontynuując wątek ceny, jak każdy nie chciał bym przepłacać.

W sumie byłem zdecydowany na SONOSa ale Phantom zaraził mi głowę i nie wiem czy warto.

EDIT: Phantom 2 knały, ale myślałem o dokupieniu następnych 2 + sub za jakiś czas... ma to sens ?
Zapomniałem dodać, że mamy 2 koty, tak więc - brak kabli, nie ma co gryźć. No i rzecz jasna sprzęt w miarę odporny na zadrapania oraz stabilny.

EDIT2: jak wypada taki zestaw w zestawieniu z SONOS 5.1 ? - www.q21.pl/harman-kardon-bds-885s.html

PS. Stawiałem też na mobilność i niezależność jednostki tj. możliwość zabrania jednego Phantoma np na wyjazd itp itd.
Pozdrawiam
Igor