Witam,
proszę o pomoc w wyborze zestawu stereo do pokoju 17m2 o wymiarach 4,95x3,45m, kolumny będą rozstawione przy dłuższej ścianie. Odległość miejsca w którym siedzę do kolumn to ok. 3 m (kanapa przy przeciwnej, dłuższej ścianie)
Zestaw będzie podłączony do PC (Realtek ALC889A) i będzie służył głównie do odtwarzania dźwięku z YT itp., rzadko muzyki w lepszej jakości we FLACu.
Chciałbym uzyskać dobrą jakość dźwięku (nie jestem audiofilem) z nisko schodzącym, głębokim basem, ale nie nachodzącym na wyższe częstotliwości i nie dudniącym. Chciałbym też żeby środek i góra pasma także dobrze brzmiały. Nie zależy mi na jak największej głośności, ale żeby było czuć moc.
Na zestaw chciałbym wydać nie więcej niż 2 tys. zł, biorę pod uwagę zakup używanego.
Na tą chwilę mam następujące dylematy:
1. Zestaw aktywny czy wzmacniacz + kolumny, a może soundbar?
2. 2.1 czy 2.0?
3. Czy po ok. 50W na kolumnę wystarczy?
Skłaniam się do zakupu zestawu aktywnego 2.1.
Proszę o propozycje i porady.

Kilka rzeczy trzeba sprostować.

Jeśli z jednej strony chcesz uzyskać dobrą jakość dźwięku, a z drugiej piszesz że głównym źródłem będzie YT to są to dwie wykluczające się rzeczy.

Druga sprawa to bas, zależy Ci na niskim, ok., można powiedzieć, że każdemu jakoś tam zależy na basie, chyba, że się jest fanem muzyki baroku ale jeśli miałby, jak piszesz, wchodzi na tony średnie to to już nie jest bas tylko tony średnie. Nie ma czegoś takiego jak bas wchodzący na inne pasma, bas albo jest albo go nie ma. Dudnienia to inna kwestia zależna głównie od kolumn, miejsca w którym stoją, tego co stoi przy nich no i ogólnie akustyki pomieszczenia, choć realizacja nagrania już na wstępnie też wtrąci tu swoje 3 grosze.

Aspekt brzmienia o którym piszesz "żeby było czuć moc" to inaczej mikrodynamika i to już jest czysto audiofilska kategoria brzmienia do której spełnienia wymagane są przede wszystkim dosyć dobre kolumny jak i źródło czyli i sprzęt i samo nagranie.

W kwocie 2 tyś. wchodzi w rachubę tylko sprzęt używany ale to w sumie dobrze bo możliwości większe.
Zestaw aktywny to niegłupi pomysł, wzmacniacz+normalne kolumny też daje pole do popisu choć trzeba się będzie więcej nakombinować, soundbar to dziwadło nie mające poważnego zastosowania jako sprzęt do grania muzyki, to tylko gadżet zastępujący jeszcze gorsze głośniki w nowoczesnych telewizorach.
Myślę że dwie kolumny (2.0) spokojnie wystarczą, kupno subwoofera (2.1) do muzyki to nie tylko wyższa szkoła jazdy ale i spore koszty których w 2 tyś. nijak zmieścić się nie da.
Wzmacniacz do typowych domowych warunków wystarczy jak będzie miał moc ok.30-50W choć więcej oczywiście nie zawadzi ale są takie wzmacniacze, które mając nawet 20W też wystarczają.
Opcja aktywnego zestawu 2.1 moim zdaniem chybiona bo to z reguły sprzęt gadżeciarski dla ludzi którzy nie chcą pełnowymiarowych kolumn tylko małe duperelki na półkę do których sobwoofer jest niezbędny bo same z racji nikczemnych rozmiarów basu zwyczajnie nie odtwarzają.

Dziękuję za odpowiedź.

Czyli soundbar odpada, już wcześniej nie byłem do niego przekonany.
Zastanawia mnie tylko dlaczego w tej cenie zestaw 2.0 jest gorszy od 2.1 - wydaje mi się że kolumny nie odtworzą tak niskich częstotliwości jak subwoofer. Nie lepszym rozwiązaniem jest opcja gdy subwoofer odtwarza pasmo np. 20-100 Hz, a kolumny powyżej 100 Hz?
Budżet mogę nagiąć.

Dobry subwoofer który nadaje się do muzyki, czyli ma kontrolę nad dolnym skrajem pasma, jest drogi tzn. przewidywał bym na taki sprzęt przynajmniej 2,5-3 tyś. Reszta pierdzideł za tysiaka do kina domowego lub właśnie komputerów to buczące gówna, która udają głośnik basowy. W filmach i grach i tak nikt nie zauważa podstawowej wady - brak kontroli nad niskimi tonami, grunt, że bas buczy, membrana furkocze, ma być BEJS, jest BEJS. Zestaw 2.1 nie musi być gorszy ale policz sobie rozkład kosztów - dwie kolumny za 2 tyś. w porównaniu z dwiema kolumnami, plus subwoofer, plus wzmacniacz wbudowany w niego. Wydaje Ci się że za te same pieniądze można mieć lepiej skoro producent musiał ponieść dodatkowe koszty na skrzynkę subwoofera i wzmacniacz do niego ?

Poza tym woofer jest jeden i choć teoria mówi, że człowiek nie jest w stanie usłyszeć kierunku z którego dochodzi dźwięk poniżej 80 Hz to w praktyce okazuje się, że w pokoju spokojnie jesteś w stanie określić ten kierunek nawet przy 50Hz a to częstotliwość wielu dźwięków muzycznych np. gitary basowej czy stopy perkusji co zmusza do postawienia takiego głośnika na środku po między kolumnami. 20Hz w muzyce praktycznie nigdy się nie pojawia, czasem w muzyce elektronicznej coś zejdzie do 40-35Hz no i w muzyce organowej może się pojawić najniższy muzyczny ton 28Hz ale obstawiam w ciemno, że nie jesteś miłośnikiem. Poza tym mało który woofer faktycznie potrafi zagrać takie 20Hz, więc tą skrajną wartością nie należy się podniecać.

2.1 to taka proteza i nadaje się tak jak pisałem tylko dla ludzi, którym szkoda miejsca, nie znają się, nie mają żadnych większych potrzeb związanych z brzmieniem i jego poprawnością. Wystarczy, że słychać i tyle.

Tak dla porównania - mam głośniki typu monitor, bas schodzi w nich do 35Hz i całkiem nieźle kontroluje to co się dzieje w okolicach tej częstotliwości. Nie tylko nie ma konieczności używania jakiegokolwiek dopalacza basowego ale nawet postawienie go było by szkodliwe ponieważ zepsuł by tylko efekt uzyskany przez projektanta. I ta zasada potwierdza się nader często - do dobrych kolumn nie ma sensu używania subwoofera - do małych pierdziawek w rozmiarze kartonu po mleku jest natomiast niezbędny ale choćby nie wiem co wypisywali marketingowcy w reklamach, nie możemy wtedy mówić o dobrym brzmieniu.

Ok, w takim razie ukierunkowuję się na 2.0, tylko teraz pytanie - pasywne czy aktywne?

Kilka propozycji pasywnych

allegro.pl/paradigm-titan-monitor-v5-i5906546767.html
allegro.pl/glosniki-mission-m34-i5885303202.html#thumb/1
allegro.pl/avance-omega-503-mkii-i5906859296.html
allegro.pl/dali-evidence-470-black-edition-i5892694381.html

Na pytanie które z nich wybrać odpowiem - nie wiem. Każdy z tych modeli to bardzo przyzwoity poziom jakości brzmienia i wykonania. Wybór uzależnij bardziej od stanu technicznego i wyglądu bo to jednak kawałek mebla i jakoś musi to w pokoju wyglądać. Brzmienie każdej z tych kolumn powinno Cię zadowolić, oczywiście występują między nimi różnice ale nie są to różnice polegające na "lepiej/gorzej" tylko "inaczej", oczywiście "inaczej" dla kogoś może oznaczać "gorzej" ale myślę, że na początku zabawy w hi-fi tego typu kolumny i tak są na wyrost i dopiero za jakiś czas jak się z nimi oswoisz zaczną Ci może przeszkadzać jakieś aspekty brzmienia, zaczniesz szukać czegoś innego ale już ze sprecyzowanymi oczekiwaniami.

I kilka wzmacniaczy
allegro.pl/audiofilski-wzmacniacz-denon-...50w-i5896484452.html
allegro.pl/marantz-pm-80-klasa-a-ceniony-model-i5891449798.html
allegro.pl/marantz-pm-66se-audiofilski-w...reo-i5896544833.html
allegro.pl/wzmacniacz-marantz-pm-64-mk-i...nal-i5889156882.html
www.hifi.pl/ogloszenie/audio/49/208485.php

Warto przy takim sprzęcie pomyśleć o zmianie źródła czy przesiadce z YT na któryś z serwisów streamingowych jak choćby Tidal, Deezer, Spotify, ewentualnie pliki (polecam stronę SONG365.mobi - choć są tam tylko MP3-320 ale wybór dosyć szeroki). Zresztą zasoby YT z czasem będą się kurczyć lub nawet znikną bo wielu firmom się to nie podoba, że na YT muzyka czy filmy są praktycznie za darmo (mimo, że pojawiają się reklamy) i prawnicy już przy tym majstrują.

@John 1.5 V

Ty mu do zintegrowanej karty dźwiękowej polecasz zestaw do 2 tys?
WTF!?
To jest tak samo głupie jak Lamborghini przerobione na LPG :/
Dlaczego mu nie doradziłeś kupna jakiejś dźwiękówki?

Do autora

Po pierwsze to kup jakąś porządną kartę dźwiękową.
Polecam Asus Xonar DX bo inaczej to niema sensu tyle pieniędzy wydawać :/
a potem kup sobie sprzęt taki jaki Ci polecił John 1.5 V

Ja również zalecam kartę zmienić. To co jest montowane na płytach to najczęściej niskich lotów, badziewiaste komponenty, o wątpliwych walorach brzmieniowych. Takie " żeby było słychać"- nic więcej.

Kart nie polecam bo się na nich nie znam, z resztą dziś chyba lepiej kupić DACa, podpiąć przez USB i jakakolwiek karta robi się zbędna.

Na PCta rzadko kiedy bardziej się opłaca kupić DAC.
Ponieważ wewnętrzne karty są relatywnie tańsze.

RedSkull92 napisał: Ponieważ wewnętrzne karty są relatywnie tańsze.

I proporcjonalnie gorsze, czyli grają tak jak kosztują.

sir.jax napisał:

RedSkull92 napisał: Ponieważ wewnętrzne karty są relatywnie tańsze.

I proporcjonalnie gorsze, czyli grają tak jak kosztują.

O , to bardzo trafna uwaga

To już zależy od modelu karty.

Mogę poprosić o podanie przykładu takiej dobrej karty?