kooh napisał: To cyfrowa forma aktorstwa. ....

ładnie to wszystko opisałeś, profesjonalniej niz ja

w sumie ma 15, 12 film i 3 muzyka

a powaznie: napisz cos wiecej jakie masz wydanie.

z muzyką to mam 17

Dwie Wieże i Powrót Króla posiadam w wersji z figurkami. Pierwszy film ma dołączoną bardzo ładnie wydaną płyte DVD z ksiązką o powstaniu postaci Golluma, a do Powrotu... mam dodaną świetna płyta pt. Komponowanie symfonii - Władca Pierscieni - Muzyczna podróż przez Śródziemie. Prawie godzinny koncert na żywo przeplatany wywiadami z Howardem Shore.
Nie pamiętam czy w Drużynie... poza figurką był jakiś dodatek płytowy, mam zwykłą wersję rozszerzoną. porównując z pozostałymi zauważylem jeszcze, iż etui w Drużynie...jest z cienkiej tektury. Dwie Wieże i Powrot maja gruba, mięsistą, imitującą jakby skórę.

Doszedłem do wniosku ze świat po LOTRze
nie będzie już taki sam

Wczoraj oglądałem
"In the Name of the King: A Dungeon Siege Tale"
i wyszło, że to jakieś popłuczyny po LOTZre.
Niby moje klimaty, niby oparte na starych dobrych (aczkolwiek lekko wyeksploatowanych już pomysłach) z w miarę tradycyjną historią form zero to hero, zaginionym dzieckiem, itd.
Ale po LOTR odebrałem to jako familijną produkcję rodem z Hollmark, do której dodatkowo się nie przyłożyli.
A może ten film nie był tak doby jak go oceniają
Ja daję mu notę: tylko dla "wielbicieli gatunku", jeśli akurat nie maja nic innego do roboty.

Cholernie ciężko będzie teraz nakręcić film w klimatach fantasy bez porównań do LOTRa.

Choć Willow dalej dobry

Sila LOTR jest z jednej strony jego niesamoiwcie zlozony i bogaty swiat basniowy, a z drugiej strony jego realizm wyrazany poprzez przedstawienie zla w sposob niezwykle namacalny, prawdziwy oraz poprzez dokladne umiejscowienie tego swiata w realiach czasowych i geograficznych. O nawiazaniach do pewnych wydarzen z historii nie wspomne, choc beda one kwestia do dyskusji tutaj.

To wszystko sprawia, ze niezaleznie jak bardzo logiczna/nielogiczna jest fabula, niezaleznie kto niesie pierscien, jak go niszczy, LOTR jest z jednej strony odskocznia od rzeczywistego swiata a z drugiej strony lupa pod ktora pewne rzeczy z naszej rzeczywistosci widac dokladniej.

Tak zgadzam sie, ciezko bedzie pobic LOTR w tych kwestiach.

wdehe napisał: A może ten film nie był tak doby jak go oceniają

To byl strasznie marny film, ja go nie dalem rady skonczyc mimo usilnych checi.

wdehe napisał: Ja daję mu notę: tylko dla "wielbicieli gatunku", jeśli akurat nie maja nic innego do roboty.

Mysle, ze bycie fanem danego gatunku nie oznacza zamilowania do ogladania kiepskich filmow o wskazanej tematyce.

Napisałem, że jeśli nie mają nic innego do roboty


Widać byłem twardszy obejrzałem do końca,
a moze zbyt leniwy by wstać z kanapy

Coś dla fanów LOTR.
Nie czytałem tego wątku wiec nie wiem czy już ktoś tego linku nie zapodał.

Czy ktoś już obejrzał "Born of Hope"
Warto poświęcić na to czas?

"Born of Hope" - zaczalem ale nie wytrwalem dlugo.

Dzis Powrot Krola na TVN - jesli ktos lubi reklamy w solidnej dawce to polecam

zentaur daj spokój z filmami w TV, w tym czasie to obejrzysz wersje reżyserską + dodatki i jeszcze będziesz miał
trochę czasu w zapasie

Polecam tuner czy dvd z twardym dyskiem, nagrywasz, oglądasz potem, i jak są reklamy bierzesz pilota do reĸi i przewijasz

ale on ma LOTR na DVD. ale jest maniakiem, to bedzie ogladal tez w TV zentaur ciesz sie ze nie jestes fanem kevina samego w domu - co roku swieta spier... jak w banku ;DDD

wdehe, ostatnio obejrzalem wersje rezyserksa 3 razy - wszystkie 3 czesci. W sumie w ciagu 2 ostatnich tygodni ok 40 godzin LOTR.

Dzis znowu ogladalem na tvn, ale nie wytrzymalem do konca. spalem dzis tylko 2h wiec jestem usprawiedliwiony...

No i na razie robie sobie przerwe

zentaur jakbys kiedys potrzebowal pomocy - znam dobra p. psycholog - specjalistka od iracjonalnych nalogow ))

p.s. a zebyscie widzieli, jak u niej kolumny stoja..... zal

eee, mysle ze na tym forum jest wielu ktorzy bardziej potrzebuja leczenia - uzaleznienia od hifi

a poza tym zważ, ze napisalem, ze robie sobie przerwe i mysle ze dosc dluga. wersje rezyserskie byly nowe dla mnie, no i ten 3 raz obejrzalem razem z braciszkiem na dobrym kinie domowym, wiec sam rozumiesz....