Mnie ostatnio przeraża każdy film z tego gatunku

Jakiś czas temu oglądałam dużo horrorów i lubiłam ten gatunek, ale teraz niczego sama nie obejrze..

Jakiś czas temu oglądałam Piłę , niepamiętam którą część, ale była okropna..:/

Oglądałąm tez film Rzeźnia i jak sam tytuł mówi była to istna rzeźnia.
Ten gatunek chyba nie dla mnie jest...

aga1616 napisał: Ten gatunek chyba nie dla mnie jest...

Ten gatunek zszedł na psy. Horror powinien tworzyć napięcie i wywoływać strach. Teraz już nie ma napięcia i strachu
>>te emocje zastąpiło obrzydzenie.

sev napisał:

aga1616 napisał: Ten gatunek chyba nie dla mnie jest...

Ten gatunek zszedł na psy. Horror powinien tworzyć napięcie i wywoływać strach. Teraz już nie ma napięcia i strachu
>>te emocje zastąpiło obrzydzenie.

o i tu się zgodzę..
Może to jest własnie ten powód dla którego przestałam oglądac filmy z tego gatunku...
Bo tak jak mówiłam: kiedyś chętnie oglądałam, a teraz jak tylko słysze że ma być dziś jakiś horror to aż mnie odrzuca..

ehh

od kilku (a nawet kilkunastu) lat czekam na film, który mnie naprawdę wystraszy...
i jakoś nie mogę się doczekać.
Z tych którym prawie się udało mogę wymienić:

Resident Evil (2002) - mimo, że sporo w tym filmie akcji, to zdarzyło się kilka momentów, które sprawiły, że prawie podskoczyłem (oczywiście oglądajac 1-szy raz)

Silent Hill (2006) - film z niesamowitym klimatem, który mocno mi podpasował (choć nie wszystkim będzie się podobał) - może wybitnie mnie nie wystraszył, ale cały czas trzymał w głębokim napięciu

lazarus napisał: Resident Evil (2002) - mimo, że sporo w tym filmie akcji, to zdarzyło się kilka momentów, które sprawiły, że prawie podskoczyłem (oczywiście oglądajac 1-szy raz)

Silent Hill (2006) - film z niesamowitym klimatem, który mocno mi podpasował (choć nie wszystkim będzie się podobał) - może wybitnie mnie nie wystraszył, ale cały czas trzymał w głębokim napięciu

Zagraj w gry to się dopiero przestraszysz. Te filmy to pryszcz.

Dokładnie, nie ma co porównywać filmu Silent Hill z serią gier. Te gry to rewelacja. Nieraz zdarzało mi się przechodzić tą grę z otwartą paszczą, wyczekując, czy za rogiem nie spotka mnie coś strasznego , lub wzdrygając się, gdy usłyszałam nagle jakiś hałas dobiegający nie wiadomo skąd. Brrr.

Moim pierwszym i najlepszym jak dotąd horrorem jest... Laleczka Chucky Jak byłam mała, to z jednej strony uwielbiałam tą serię, z drugiej bardzo się zawsze bałam.

Evil Dead klasycznym horrorem JEST.

Poza tym:
Noc żywych trupów -ta pierwsza, 1968 rok, czarno-biała
Martwica mózgu -najlepszy film Petera Jacksona (tak, tak, TEGO Petera Jacksona)
Serial z Freddym Krueger'em czyli "Nightmare on Elm street"
Lśnienie Kubricka
A z nowszych to... chyba nic.

Jeden tytuł: Omen

Ach, właśnie, Omen to był też porządny horror, a raczej dreszczowiec. Coś w stylu Dziecka Rosemary.

Nie, no Omen to chyba jednak horror. Ja z klasyków dorzuciłbym jeszcze Dotyk Meduzy z Richardem Burtonem - raczej thriller.

Polecam "Udręczeni" ,nie żebym sie bał ale taki tam lekki niepokój robi w głowie.Dużo lepszy od brutalnych sadystycznych gniotów nazywanych ostatnio horrorami.

Nie ma chyba strasznych horrorow, sa jednak takie, ktore powoduja,ze mimowolnie odwracamy glowe, jak przykladowo podczas ogladania 'Drag me to Hell', naprawde w deche horrorzyna

pastwa napisał: 'Drag me to Hell', naprawde w deche horrorzyna

To raczej komedia. Tam nie ma nic strasznego. Cienki jak barszcz.

sev napisał: To raczej komedia. Tam nie ma nic strasznego. Cienki jak barszcz.

No komedia jak wszystkie horrory, nic tu wiec zaskakujacego, ale ta demoniczna babka jest tak obrzydliwa, ze zasluguje na uwage i robi caly tak zwany 'horror', na tym to przeciez polega.

Raimi próbował ale ewidentnie mu nie wyszło