John 1.5 V napisał: Zastanów się czy nie sprzedać bo na tą chwilę masz białego kruka bo firma chyba się albo zwinęła, albo przeszła do szarej strefy podziemia.

Cena w 2007 ~~ 1,700 zł
Dzisiaj, skoro biały kruk ...aaaaaaa jak ktoś by koniecznie chciał to za 3k zł mogę się zastanowić

Chyba jednak ekran decyduje o kierunkowości bo to gdzie jest uziemiony decyduje gdzie odprowadza ładunki. Przewodnikowy wszystko jedno bo i tak mamy tu napięcie zmienne, ewentualne różnice są zaniedbywalnie małe.

bananamour - wybacz, ale jawną ofertę to ma Albedo, natomiast Argentum, niezależnie od tego, że twórca się przyłożył do strony konstrukcyjno wizualnej, nie. Natomiast w przeciwieństwie do Ciebie ja takich kabli się narobiłem i te oploty i ekrany, które tak robią na tobie wrażenie są do dostania z metra, ot choćby w Wojtapie i jeszcze Ci tam koszulki termokurczliwe zrobią w kolorkach i z napisami jakie sobie życzysz. Drut Srebrny można dostać u dostawców zakładów jubilerskich, a żeby daleko nie szukać to ulicę w bok od Urzędu probierczego jest sklepik Proma, która ma drutów ze srebra i złota pełną rozmiarówkę średnic, więc zakupy i "pomiary" można załatwić "na piechotę".

John 1.5 V napisał: ... uziemiłem ekran z jednej strony i też żadnych przechwytywanych zakłóceń nie słyszę choć za sprzętem mam gąszcz kabli wszelakich.

A jak robi się i gdzie wsadza uziemienie ekranu? (pytam bez podtekstów)

Są dwie szkoły - Falenicka i Otwocka - żartuję, ale faktycznie są dwie szkoły. Jedna mówi, że do wzmacniacza (również głośnikowe jeśli mają ekran, a są takie na rynku), druga że do źródła, ja jestem zwolennikiem, że do wzmacniacza (odiornika), ale istnieją "za i przeciw" obu metod.

W interkonekcie ekran jest "uziemiony" do masy jednej z wtyczek, czyli przylutowany do korpusu, tak samo jak żyła minusowa.

Jest jedna szkoła.
Zawsze od strony "źródła". W przypadku wzm. - głośniki źródłem jest wzm. W układzie CD - wzm. - źródłem jest CD. W przypadku gramofon - prephono - gramofon, prephono - wzm. - źródłem prephono, dla dzielonego wzmacniacza źródłem jest moduł pre. itd, itd, itd.

John 1.5 V napisał: Chyba jednak ekran decyduje o kierunkowości bo to gdzie jest uziemiony decyduje gdzie odprowadza ładunki.

Bez urazy ale trzeba być opóźnionym w rozwoju umysłowym aby wierzyć o skończeniu AGH po takich wpisach . Jeżeli kabel głośnikowy jest kierunkowy a nie ma ekranu to co wtedy? .Kierunkowość określa się podczas formowania drutu ,po prostu kierunek w którym układają się kryształy podczas odlewania (z walcowaniem lub przeciąganiem) określa kierunkowość .

przemko77 napisał: Jeżeli kabel głośnikowy jest kierunkowy a nie ma ekranu to co wtedy?

Nic, zupełnie nic. Taka kierunkowość to bajka branży dla "iluminatów" audio. Ponieważ dla przewodzenia sygnału audio nie ma żadnego znaczenia.

Twoim zdaniem kryształ ma jeden kierunek ?
Nawet jeśli wyciągają kryształy tak, żeby były ułożone wzdłuż to po obróceniu mamy trochę jakby symetrię, prawda ?, a jak rozciągniemy kryształ do metra to kierunkowość w tym momencie znika ze względu na izotropowość większości metali, w tym miedzi i srebra co oznacza jednakową konduktywność niezależnie od orientacji przestrzennej kryształu.
Jeśli weźmiemy kryształ (jakiś tam) to jeśli jest anizotropowy będzie (choć nie zawsze musi i nie zawsze z istotnymi różnicami) przewodził inaczej w różnych kierunkach, ale dotyczy to kierunków ustawionych pod jakimś kątem zależnym od parametrów sieci i usytuowania atomów.
Wyobraź sobie, że masz przed sobą kostkę sześcienną symbolizującą układ np. A1 (płasko centryczny) lub A2 (przestrzennie-centryczny), prąd z lewej strony na prawą będzie płyną tak samo jak z prawej na lewo ale faktycznie może być inaczej w kierunku góra-dół albo przód-tył oraz po skosie np. prawy-tylny-górny na lewy-przedni-dolny. I to są właśnie kierunki w krystalografii. Stanowią oś po której w ten sam sposób (z tym samym oporem) możemy się poruszać w obie strony.
Nie rozróżniasz pojęć "kierunek" i "zwrot" oraz nie bardzo kojarzysz izotropowść i anizotropowość.

Boszeeee!



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Iro i tak nikt nie przebije .On wie lepiej jak u Was w domach kable dzialaja .A skad wie?Bo testowal raz, ale głownie czytal .
To taka analogia.Przyszedl raz zalozmy czlowiek o imieniu Ireneusz i rzekł.Skonczylem swietna szkole i za pomoca obliczen stwierdzam, ze okrazenia tego toru nie da sie pokonac w czasie krotszym niz 1mni23 sek.Podpieram sie obliczeniami paraboli na wierzcholkach,uksztaltowaniem terenu, uwzglednilem tez dzialania "sil ktore wspolczesna fizyka glosi".Po tym wszystkim wykonalem wiele okrazen toru osobiscie.I uzyskalem czas 1.23.759.
Wiec oficjalnie oglaszam, ze przy minimalnej tolerancji bledu pomiarowego na poziomie x, czas jaki da sie uzyskac to 1.23.000 nie krocej.
Po czym przyjechal Louis Hamilton i zrobil 1.19,311.
:lol:


Wiec jako kontrofensywe podam tylko jeden aspekt brzmienia IC Supry, taki jak w linku
audioplaza.pl/products/17185-supra-sword...m-salon-poznan?Ceneo

Po wpieciu energia jak i masa wokalu byla tak duza,ze myślalem, ze mnie zdmuchnie.Teraz po kilku miesiacach po przyzwyczajeniu sie, wokalisci nadal drą ryja kolokwialnie mówiąc.

Testowalem ta laczowke z XLR za 500,1100zl i ta supra wlasnie.I kiedy myslalem, ze xlr clarity monkey cable jest naprawde dobry to supra pozamiatla go tak, jak wsadzenie turbosprezarki do auta.Oczywiscie, gdybym nie mial okazji kupic tego przewodu od naszego kolegi z forum to nie stac by mnie bylo na ten kabel.Wszystkie swoje kable kupilem za dość śmieszne pieniadze w stosunku do jakosci kabli.
Jak ktos nie moze sobie pozwolic na drozsze kable to nikt go przecie do tego nie zmusza.Ktos dal argument, ze mogl by za to nakupic plyt- a i owszem.Ale wezmy np rowerzystow amatorow, ktorzy laduja do swoich rowerow wyzsze klasy osprzetu, a ceny sa prawie tak chore jak za kable audio a czasami i lepiej .Ba.. np pro przerzutka xtr czy szosowe dura ace jest mniej wytrzymala od ultegry a ultegra jest mniej trwala od 105 a ceny rosna wykładniczo.I do nich tez antykablarze powinni podbiegac i gadac im tak; 391 gram zyskales wydajac 7 tysiecy?Musisz byc jakims idiota!A mogłes za to motocykl kupic!!!

Do Iro powiem specjalnymi slowami.Zrob zalozenie na chwile do eksperymentu ok?Zalozmy, ze ja slysze upgrade po wpieciu kabla.Jest tak bo mam w domu i uzywam i taki mam wynik,wpialem bylo lepiej zostawilem wydajac moze i sporo pln, ale uznalem ze warto w stosunku do wartosci systemu.Teraz ktos twierdzi inaczej bo w szkole mu powiedzieli i on wyskakuje z teoriami.Pozniej cos tam dodaje, ze jeden kabel wygral, to ma i nic nie zmienia do starego kabla.Interkonekt cos tam zmienil,ale on wie dlaczego .Czyli jeden kabel wplynal na dzwiek bo on sie tego spodziewal, ale majac szkolna wiedze nie spodziewal sie, ze inne kable wplyna na dzwiek .

Dla mnie to jest komedia i właśnie tak jesteś Iro przeze mnie postrzegany.Z tej perspektywy.To, ze mi powiesz, mam recepture ze szkoly, skladniki to ugotuje czy upiekie pyszne jadło- nie znaczy to wcale, ze Ci sie uda tego dokonac.Bo nawet jak receptura jest wlasciwa a wytworca slaby to tez nie wyjdzie jak trzeba.Albo jesli wytworca zapomni o jakims skladniku.

Wiec tak jak wyzej ktos zaczal kwestionowac prawdziwosc 5N,6N,7N tak ja kwestionuje powyzszych wytwórców teoretykow.

A najlepsze, ze "kable" to ulubiony temat antykablarzy hahahaha

Chciałbym żeby przemko77 czy ktokolwiek inny wierzący w kierunkowość przewodzenia miedzi ustosunkowali się do tych specyfikacji dużego światowego producenta, który ... no niestety robi miedź tylko 99,995% czyli 4N.
www.mmluvata.com/Documents/Oxygen-free%2...Copper_OF-OK_ENG.pdf
www.mmluvata.com/Documents/Oxygen-free%2...opper_OFE-OK_ENG.pdf
www.mmluvata.com/Documents/Oxygen-free%2...K003%20HK015_ENG.pdf
Zastosowania wymieniono tutaj:
www.mmluvata.com/en/Products1/Wires/OFE-Wire/
www.mmluvata.com/en/Products1/Special-Al.../Oxygen-Free-Copper/
Dlaczego nigdzie, choć dostarczają miedziane druty do ogromnej liczy odbiorców stosujących je do bardzo zaawansowanych urządzeń i aplikacji, nie wspominają o tym, że drut przewodzi w jedną stronę lepiej niż w drugą ? Dlaczego podana jest tylko jedna maksymalna wartość przewodności w MS/m i jedna maksymalna wartość oporu w omach podana w przeliczeniu na długość lub masę mierzonej próbki ?
Sądzicie, że dla konstruktorów magnetronów czy laserów wysokiej mocy taka informacja nie miała by znaczenia ?

Wyjaśnijcie mi także dlaczego tylko jeden z zaznaczonych poniżej zwrotów miałby być uprzywilejowany i z mniejszym oporem przewodzić prąd ?

Tu ta sama elementarna komórka kryształu miedzi w innym ujęciu obrazującym ustawienie atomów.

Zdradze Wam pewien sekret.To, ze John czegos nie wie badz nie rozumie,badz nie potrafi wyjasnic, nie dowodzi wcale slusznosci jego teorii.

Teraz dam Wam znowu pozywki.Kabel po podpieciu potrzebuje czasu, aby sygnal wydeptal sobie najlepsza sciezke, tak samo jak ludzie, ktorzy wydeptuja sciezke po trawie najkrotsza droga.
Wystarczy odpiac kabel, czyli zruszyc strukture aby trzeba bylo czekac az sygnal znow sobie wydepcze najlepsza sciezke.Slychac to poprzez wlasciwosci soniczne.Po czasie

Zdradze Wam pewien sekret.To, ze John czegos nie wie badz nie rozumie,badz nie potrafi wyjasnic, nie dowodzi wcale slusznosci jego teorii.
Teraz dam Wam znowu pozywki.Kabel po podpieciu potrzebuje czasu, aby sygnal wydeptal sobie najlepsza sciezke, tak samo jak ludzie, ktorzy wydeptuja sciezke po trawie najkrotsza droga.
Wystarczy odpiac kabel, czyli zruszyc strukture aby trzeba bylo czekac az sygnal znow sobie wydepcze najlepsza sciezke.Slychac to poprzez wlasciwosci soniczne.Po czasie "dzwiek sie uklada" i wtedy brzmi najlepiej.

Innymi slowy w odniesieniu do zapodanej struktury molekularnej na pieknych plastikowo-metalowych modelach, sygnal wybiera najmniej oporna sciezke i pozniej konsekwentnie ta sciezka podaza.Musial bys wstawic diaelektryk w "wydeptanym" miejscu aby sygnal poplynal na okolo,czyli ta sciezka,ktorej do tej pory nie uzywal.
Niektorzy okreslaja to mianem wygrzewani kabli.

Czytanie Gwronów jest również zabawne (opróćz tego, że smutne). Otóż ilekroć ktoś nie posiada wiedzy z zakresu nauk (wiadomo, te podręczniki, uniwersytety, naukowcy itp. zbędności) próbuje sobie wytłumaczyć rzeczywistość za pomocą tych pojęć, w których posiadaniu akurat jest. W przypadku Gawrona to są zawsze (i wyłącznie) porównania, a to do mechaniki samochodowej a to do jakichś spraw codziennych. W tym wypadku mamy to drugie w połączeniu z antropologizacją. Więc prąd sobie "wychadza" ścieżkę i "wybiera".
Oczywiście takiemu Gawronu jest trudno spojrzeć na swoje opowieści z boku. Bo gdyby spojrzał, to by się zorientował, że poza porównaniami czegoś czego nie rozumie do świata, który jest w stanie opisać, to właściwie argumentacja nie istnieje. Jest tylko na różne sposoby wypowiadana mantra, że skoro słyszy, to jest to obiektywne.