Dzień dobry. Jestem tu nowy. Od dawna chciałem sprawić sobie coś fajnie brzmiącego, niekoniecznie głośno, ale jakościowo dobrze. Ostatnio pojawiła się okazja wejścia w posiadanie pary głośników jak w temacie. Oczywiście są używane i tego używania ślady są wyrażnie widoczne na skrzyniach, ale nie ma jakiś zdecydowanych uszkodzeń, które mogłby sugerować dramatyczne momenty w ich historii. Same głośniki są nieco zakurzone, ale nie są powgniatane. Niestety ich pochodzenie nie jest mi znane, więc też nie wiem na pewno, czy są sprawne. Być może z tego powodu cena będzie atrakcyjna. Chciałbym jednak na tym miejscu zapytać Was, którzy znacie się na tego typu kolumnach, czy, jeśłi założyć, że nie są technicznie uszkodzone, zważywszy na ich zaawansowany wiek, mogą one jeszcze ładnie grać? Oczywiście trzeba do nich jakiś wzmacniacz, nie wiem także, jaki, ale to będzie moje kolejne do Was zapytanie, jeśli uznacie, że są one warte nabycia i dodatkowo okażą się sprawne technicznie. Pozdrawiam

Jeśli nie jesteś w stanie obejrzeć i posłuchać ich przed zakupem to absolutnie odradzam zakup w ciemno. Ile ktoś sobie za nie winszuje ?

x2 posłuchać koniecznie bo głośniki ,,nietypowe" czy nie pierdzą trzeszczą i tp ,no i jak grają też jestem ciekaw ceny , sam ostatnio kupiłem w ciemno starsze tylko co nieco wiedziałem o firmie mniej więcej mogłem sie spodziewać jak grają , trafione bez pudła

Panowie, wiem, że sprawdzenie to najrozsądniejsze podejście, ale z prostej przyczyny, nie mam obecnie na czym, jest w tej chwili niemożliwe. Spodziewam się, że cena nie przekroczy 200 złotych, czyli to nie będzie majątek. Ale w tej chwili chodzi mi jedynie o informację, czy one same w sobie są dobrymi kolumnami, dającymi dobrej jakości dżwięk oraz, jeśli nie są jakoś specjalnie uszkodzone, czy zważywszy na sam ich tylko wiek, bo mają chba ponad 40 lat, mogą dalej ładnie grać, czy sam czas mógł wpłynąć na ich jakość w negatywny sposób. Dziękuję i pozdrawiam

Nawet jeśli byłyby to swego czasu najlepsze kolumny na świecie to 40 lat i niewiadome warunki używania czy przechowywania przekreślają jakiekolwiek prognozowanie na temat ich brzmienia.

Na różnych forach, głównie anglojęzycznych bo te kolumny nigdy w Polsce nie były sprzedawane a i dziś mało kto jeśli ktokolwiek je ma, znajdziesz huraoptymistyczne "recenzje" jakie to świetnie brzmiące i rzadkie/unikalne kolumny. Wszystko co produkowano w latach '70 jest unikalne i wyjątkowe, a jeszcze jak jest japońskie to jest to już "mega kultowy produkt" ... i temu podobne bzdety.

Szkoda 200 zł na takie nie wiadomo co, głośniki mogą mieć naderwane zawieszenie membran i karkasy, kondensatory mogły dawno stracić pojemność, styki zaśniedziały, a obudowa trzyma się na "słowo honoru". Nie ma się co napalać. Sprzęt w dobrej kondycji nigdy nie jest tak tani. Pooglądaj sobie np. w firmie NOMOS po ile chodzą zadbane sztuki kolumn z tamtych lat. Lekko licząc jest to 10 albo i 20 razy tyle.

W międzyczasie poszedłem vabank, zaryzykowałem i kupiłem je za 120 złotych; uznałem, że za tyle to się nie powieszę nawet, jeśli pójdą do kubła, a szansa, że coś z nich jeszcze będzie była kusząca i wliczona w niską cenę. Miałbym teraz prośbę o sugestię, jaki wzmacniacz byłby do nich odpowiedni, żeby sprawdzić, czy działają i ewentualnie, jeśli nie są uszkodzone, żeby sensownie zabrzmiały? Może jakieś linki do allegro, OLX, czy coś podobnego...? Znowu z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

Właściwie dowolny, ot np. coś z takich:
allegro.pl/denon-pma-425r-firmowy-wzmacn...reo-i6999851739.html
allegro.pl/wzmacniacz-harman-kardon-hk-6...zja-i7007446641.html
allegro.pl/wzmacniacz-yamaha-a-380-super...pan-i7007446586.html

deep-bass napisał: W międzyczasie poszedłem vabank, zaryzykowałem i kupiłem je za 120 złotych; uznałem, że za tyle to się nie powieszę nawet, jeśli pójdą do kubła, a szansa, że coś z nich jeszcze będzie była kusząca i wliczona w niską cenę. Miałbym teraz prośbę o sugestię, jaki wzmacniacz byłby do nich odpowiedni, żeby sprawdzić, czy działają i ewentualnie, jeśli nie są uszkodzone, żeby sensownie zabrzmiały? Może jakieś linki do allegro, OLX, czy coś podobnego...? Znowu z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

Za te pieniądze to bardzo dobrze zrobiłeś, nawet jeśli Ci się nie spodobają to jest teraz takie ssanie na rynku na stare graty, że wystarczy, że je umyjesz, wystawisz na alle od złotówki i na pewno na nich zarobisz...

John 1.5 V napisał: Właściwie dowolny, ot np. coś z takich:
allegro.pl/denon-pma-425r-firmowy-wzmacn...reo-i6999851739.html
allegro.pl/wzmacniacz-harman-kardon-hk-6...zja-i7007446641.html
allegro.pl/wzmacniacz-yamaha-a-380-super...pan-i7007446586.html

Z tymi dowolnymi to też można lepiej lub gorzej... ja bym wziął niedocenionego i nie przewartościowanego jeszcze (mało takich) Kenwood KA-7010.

Panowie (i być może także Panie), sprawdziłem w sklepie ze sprzętem agd na jakimś wzmacniaczu te kolumny - są bajka!!! Grają wyśmienicie! Człowiek, który je dla mnie sprawdzał okazał się przypadkowo być ekspertem w systemach audio i ocenił, że są w idealnym stanie technicznym: same głośniki, regulacje i wszystko pozostałe, także wygląda na to, że się udało i nie wtopiłem... Ale teraz mam więc pytanie co do odpowiedniego do nich wzmacniacza. Dziękuję John 1,5 V za jego sugestie. Zauważyłem jednak, że moce tych wzmacniaczy są w każdym przypadku mniejsze od mocy moich kolumn; czy to może mieć negatywny wpływ na ich brzmienie? Podkreślam, chodzi mi o jakościowe brzmienie, nie o znaczną głośność, bo nie będę tych kolumn używał w dużym pomieszczeniu, a poza tym nie słucham muzyki baaardzo głośno - po prostu chcę mieć odpowiednią głośność, ale wysoką jakość dźwięku. Jedynie zasugerowany mi przez Laslo Kenwood KA-7010 ma moc wyższą od mocy moich kolumn - czy powinienem zatem to brać pod uwagę jeśli chodzi o jakość dźwięku?

Innymi słowy, jak się ma moc wzmacniacza do mocy kolumn; czy to dobrze jest mieć więcej mocy we wzamcniaczu, niż w kolumnach, czy odwrotnie i jak to się ma do jakości produkowanego przez kolumny dźwięku?

moc do jakości ma się nijak , tak samo jak wielkość wzmacniacza , czy grubość kiełbasy na kanapce , pomijając cherlawe wzmacniacze dające 20W moc wzmacniacza nie ma znaczenia , chyba że mamy wielki pokój chcemy łoić do bólu głowy , lub kolumny o efektywności 80 dB ,

Jak już wspomniał Jarek, moc nie ma wpływu na jakość/dokładność brzmienia. Nie ma też żadnych sztywnych reguł wg których należy uwzględniać moc kolumn (która nawiasem mówiąc wynosi zero) do mocy wzmacniacza. To co masz podane w odniesieniu do kolumny to tylko wartość graniczna, takie maksimum, które kolumny są wstanie znieść. Moc wzmacniacza to też maksimum którego przecież też nie wykorzystujesz na co dzień skoro gałka jest najczęściej przekręcona na np. godz. 9 czy 11. Swego czasu miałem kolumny o maks. mocy 10W i wzmacniacz 40W, potem ten sam wzmacniacz pracował z kolumnami 100W, w między czasie przewinęło się jeszcze klika wzmacniaczy z których żaden nie miał 100W (jeden nawet ledwo 20W) i w końcu dziś mam kolumny na których podają 80W i wzmacniacz 240W i jakoś bez problemu wszystko ze sobą współpracowało. Moc to nie jest kryterium doboru, pomijając oczywiście jakieś skrajne przypadki typu stare słabe kolumny typu 20-30W i do tego monstrualna estradowa końcówka mocy typu 0,5kW. Popatrz np. na wzmacniacze lampowe z tzw, pojedynczym stopniem wzmocnienia. Najczęściej ich moce to kilka czasem kilkanaście watów a mimo to spokojnie grają z ogromna liczbą kolumn o mocach do 100W i więcej. Po prostu kiedyś układy magnetyczne i cewki nie wytrzymywały więcej, dziś wyprodukowanie głośnika który znosi takie moce nie stanowi problemu. Ot, słodka nadmiarowość.

Ado tego trzeba dodać że dużo producentów bardzo się myli co do mocy swoich wzmacniaczy testy w AUDIO polecam , do tego dochodzi że mało które kolumny mają 8 OM , na papierze są a w ,,naturze" 3,5 -6 OM istny bigos , sprzęt audio to przedmiot magiczny trza słuchać i wybierać co nam się podoba

Dziękuję za wszystkie informacje odnośnie mocy wzmacniaczy wzglęcem mocy kolumn; jeśli nie wszystko zrozumiałem, bo na ten moment brakuje mi po prostu podstawowej wiedzy, rozumiem jednak z nich tyle, że do moich zastosowań i do tych konkretnych kolumn nie powinienem szczególnie przeżywać kwestii mocy wzmacniaczy. Ale mam w takim razie jeszcze jedno pytanie do tej kwestii. Oto w opisach poszczególnych egzemplarzy wzmacniaczy, zarówno używanych, jak i nowych, sprzedający lubią niekiedy w wykwintnych słowach opisywać jakość dźwięku generowanego przez głośniki zasilane danym konkretnym wzmacniaczem. Czy zatem jest rzeczywiście tak, że przy podobnych parametrach wzmacniacza, w szczególności na przykład podobnej mocy, dźwięki, jakie produkują poszczególne wzmacniacze rzeczywiście różnią się jakością od siebie, czy jest to tylko mit i marketingowa manipulacja? Z tym pytaniem zwróciłem się także do wspomnianego przeze mnie wcześniej sprzedawcy, który sprawdził mi te kolumny w sklepie agd, i ten stwierdził, że przy tych samych kolumnach każdy wzmacniacz da taki sam dźwięk i, że to jedynie jakość i rodzaj kolumn decydują o rodzaju i jakości dźwieku, a wzmacniacz tak na prawdę nie wpływa na nią w żaden sposób... Jak to więc naprawdę z tą jakością dźwięku w zależności od rodzaju i gatunku albo marki wzmacniacza jest?

P.S.
Jarek2176, oczywiście zgadzam się z Tobą, że "trza słuchać i wybierać co nam się podoba", ale na pewno zdajesz sobie sprawę z tego, że w praktyce gostek, taki jak ja, który poszukuje czegoś porządnego, ale nie za drogiego, czytaj "używanego", zatem na allegro, niestety najczęściej takiej możliwości jest pozbawiony i jedyne, na co może liczyć, to właśnie na sugestie doświadczonych użytkowników, takich, jak na przykład Wy, i że to jedynie na podstawie waszych opinii i sugestii dokonam wyboru i wierzę, że będzie to wybór optymalny... Dlatego też za te wszystkie dotychczasowe wasze rady jestem bardzo wdzięczny i bardzo je sobie cenię.