Witam , zaczynam swoją przygodę z gramofonem i przyznam że nie znam się na tym absolutnie
Potrzebuję go do słuchania wieczorami jazzu przy whisky , pokój 20m2 , żadnych imprez - kameralny odsłuch , wybrałem już wstępnie gramofon i wzmacniacz - kolejno

PRO-JECT DEBUT CARBON (2M-RED)
Sansui AU-3900
Proszę uprzejmie, bardziej doświadczonych kolegów o dobór kolumn i ogólne uwagi co do zestawu na całą zabawę chce przeznaczyć +/- 3000 PLN , wolałbym utrzymać wszystko w estetycznie minimalistycznej tonacji z góry dziękuje za pomoc i uwagi

3000zł na wszystko czy tylko na kolumny?

na wszystko , jeśli wyjdzie trochę więcej to nie szkodzi

To napisz ile zostaje na kolumny bo to ważne. Gramofon kosztuje chyba ok 1500zł?
Sam słucham jazzu ze starych płyt mojego taty. Mam do tego gramofon Garrard 25 sp mk IV i przedwzmacniacz gramofonowy graham slee a wkładka gramofonowa to shure 75 e

Sansui nie znam ale też nie znam osób które wypowiadały się źle o tych wzmacniaczach.
Kolumny według mnie tylko używane.
Podłogowe czy podstawkowe bo chyba nie określiłeś?

Zgadza się , gramofon 1500 , wzmacniacz znalazłem za 600 - wychodzi koło 1000zł na kolumny , rozumiem że bez przedwzmacniacza się nie obędzie , mógłbyś polecić jakiś sensowny model ?

Kolumny zdecydowanie podłogowe , prostej budowy bez udziwnień i tu niekoniecznie dużej mocy , stawiałbym na jakość dźwięku.

Ten sansui ma chyba wejście Phono - musisz sprawdzić dokładniej, bo w takim wypadku odpada ci koszt zakupu przedwzmacniacza gramofonowego.

ahh no i napisz jakiego dźwięku oczekujesz
Jak będą stały kolumny w pokoju (jakiś prosty rysunek)

I jak słuchasz jazzu to pytanie takie - lubisz jak trąbka drażni ucho czy raczej wolisz tego uniknąć?

Fafniak napisał: Sansui nie znam ale też nie znam osób które wypowiadały się źle o tych wzmacniaczach.

A ja znam
Pamiętać należy, że to sprzęt wiekowy i powinno się ostrożnie podchodzić do kondycji jego podzespołów, które chcąc nie chcąc z czasem tracą własności (kondensatory, potencjometry, przełączniki).

Nie no... chodziło mi raczej o to że "jak jest sprawny" to " nikt nie narzeka na walory brzmieniowe"
Trochę zdziwiony jestem ze tak wiekowy sprzęt do nowoczesnego gramofonu, ale ludzie mają różne pomysły
Sam chciałbym mieć taki zestawik "wintydżowy" - tym bardziej że mój gramofon jest chyba starszy lub pi razy drzwi równy mi wiekiem

a co powiecie o zestawach HARMAN KARDON HK 3700 + Dali Zensor 3 / Denon ceol N9 ? Mimo wszystko nie chciałbym się ograniczać tylko do słuchania z gramofonu

Fafniak napisał: ahh no i napisz jakiego dźwięku oczekujesz
Jak będą stały kolumny w pokoju (jakiś prosty rysunek)
I jak słuchasz jazzu to pytanie takie - lubisz jak trąbka drażni ucho czy raczej wolisz tego uniknąć?

Wpierw odpowiedz na te pytania.

Edytka: po twoim wpisie wnioskuję że sansui było pomysłem i że go jeszcze nie kupiłeś?
Czyli wychodziłoby że 1500 zł na wzmacniacz i kolumny? Czy udałoby się dobić do 2 tyś. Na wzmak i kolumny?

Zdecydowanie brzmienia aksamitne , wyraziste - sporo Armstronga , Otisa , Sam Cooke. Mimo wszystko dobrze byłoby czasem posłuchać Stonsów z mocnym pazurem , BB Kinga etc

Zgadza się - dopiero rozglądam się za wzmacniaczem , głosnikami na gramofon jestem już zdecydowany nie zmieniamy tego elementu.
Co do ceny nie ma problemu , ewentualnie można lekko przebić te 2000PLN , kolumny preferowałbym w prostym minimalistycznym czarnym bloku , brązowe vintage i tym potobne odpadają
Pozdrawiam

Nie wiem czy dobrze widzę, interpretuję rysunek.
Czy ty chcesz siedzieć pomiędzy głośnikami?

Wiem że to ustawienie jest nie najlepsze ale metraż mieszkania nie pozwala mi na większe fantazję

Hmmm
Wiesz że takie ustawienie jest o kant ....
Według mnie masz 3 wyjścia:
1 - obrócić kanapę o 90 stopni i dac ją na tej 3 metrowej ścianie na gorze rysunku
Głośniki na tej 5 metrowej tak żeby miały dookoła trochę miejsca.
2 - zostawić tak jak jest teraz ale wysunąć głośniki troszkę i dokupić fotel i delektować się łychą w punkcie "pośrodku przed kanapą"
3 - zupełnie zostawić tak jak jest i nie przejmować sie niczym.

Trzeciego nie polecam ALE...
Byłem kiedyś u człowieka który miał podobne ustawienie i kolumny ustawione w stronę ścian bardziej. Oczywiście nie było mowy o lokalizacji instrumentów itp. Ale muzyka docierała zewsząd. Mail jakieś monitory ale nie mam pojęcia jakie.