Witam ekspertow!

Chcialem sie porawdzic ekspertow, mam nadzieje ze bedziecie w stanie pomoc.

Dostalem gramofon, tani bo tani i z wbudowanym przedwzmacniaczem, ale mam troche plyt i pewnie za jakis czas bym sprobowal rozejrzec sie za czyms lepszym. Jednak nim to nastapi, chcialbym juz kupic jakis sensowny system audio. I teraz pytanie.

Czy jest szansa/czy polecacie moze jakis sprzet, do ok 3tys, ktory:

1. Bedzie dzialal z gramofonem.
2. Moznaby podlaczyc jednoczesnie tez do TV
3. Mialby opcje bluetooth/wifi (zeby np. posluchac spotify).

Nie zalezy mi na tym, zeby to byl zestaw 5.1 z mega kolumnami. Naglosnienie staloby w pokoju o powierzchni ok 20m2. i myslalem raczej o np. 2 glosnikach. niz pelnym zestawie 5.1 surround (chyba ze cenowo daloby rade znalezc jakis sensowny zestaw wspoldzialajacy z gramofonem, bo z tego co sie orientuje z tym bywa ciezko).

Przepraszam z gory za, byc moze, glupie pytanie, jednak bedac laikiem, ktory chcialby jednak dokonac sensownej inwestycji mam nadzieje, ze zlitujecie sie

Dzieki!

5.1 to zestaw kinowy, który nigdy nie zagra tak jak stereofoniczny, więc od razu sobie to odpuść.
Twoje oczekiwania spełnią sieciowe amplitunery stereo jak np. Onkyo TX-8150 czy Pioneer SX-N30. Zapewniają dostęp do sieci, serwisu Spotify, BT, mają wejście gramofonowe i wejścia cyfrowe do których możesz podpiąć TV. Koszt takiego urządzenia to ok. 2tys. Zostaje ci około tysiąca na kolumny, znajdziesz nieduże podłogówki jak Polk T50 czy STX Electrino 150, może lekko przekraczając budżet, ewentualnie kolumny używane.

Dzieki za info!

Ten Onkyo wydaje sie ciekawy.

Co do naglosnienia to jednak wolalbym glosniki, a nie kolumny gdyz na kolumny nie mam za bardzo miejsca po prostu.

www.whathifi.com/pioneer/s-cn301-lr/review

Te wydaja sie niezle chyba, a cenowo tez nie jest najgorzej:

www.euro.com.pl/kolumny-audio/pioneer-s-cn301-lr.bhtml

Te tez wydaja sie ciekawe?

www.euro.com.pl/kolumny-audio/pylon-audi...monitor-orzech.bhtml

A nie rozważasz kupna używek ? W podobnych cenach jak ww propozycje dostaniesz zdecydowanie lepsze rzeczy bo te powyżej ... ja wiem, że cena atrakcyjna ale ... no powiedzmy sobie otwarcie ... mizeria.

Chcesz monitory ? Ok., ale dlaczego takie byle jakie ? Pioneerki są może dobre ale do miniwieży grającej w kuchni poranne wiadomości, a Ty masz 20m². Szkoda na nie tej kwoty. Pylony może nieco lepiej by się odnalazły ale to nadal duży jakościowy kompromis.

Tu masz poważne kolumny
allegro.pl/kolumny-podstawkowe-b-w-602-s...are-i6749762396.html
allegro.pl/kolumny-podstwkowe-monitor-au...e-2-i6743980693.html
allegro.pl/kolumny-psb-speakers-image-c4...9075656.html#thumb/1
allegro.pl/glosniki-kolumny-monitor-audi...ory-i6742709420.html
allegro.pl/glosniki-kef-iq3-oraz-stojaki-i6743616258.html

ja bym na twoim miejscu posłuchał lampy, nie wiem czy miałeś z nią do czynienia, ale jest to zupełnie inny dźwięk niż z tranzystora. A skojarzenia lampy z winylem to jak czerwone wino z wołowiną,
Idź to salonu audio posłuchać, albo ci spodoba albo nie , jeżeli tak będziesz miał odnośnik co warto kupić i w jakim kierunku zmierzać

Lampa z winylem to mnożenie jednych zniekształceń przez drugie i bynajmniej się one nie kompensują. Poza tym lampa lampie znacznie bardziej nie równa niż tranzystor tranzystorowi. Wzmacniacze lampowe, zwłaszcza tanie, potrafią być cholernie niedopracowane, kapryśne i niekompatybilne o braku pewnych elektrycznych zabezpieczeń nie wspominając. Do tego dochodzi wymiana lamp co kilka lat oraz ich kalibracja (BIAS) o ile wzmacniacz w ogóle daje taką możliwość, a takie z układami auto-BIAS-u są raczej rzadkością, nawet na wyższych pułkach.To droga dla ludzi zdecydowanych i świadomych w co się pakują, z resztą podobnie jak z winylem.

Nie tak dawny przypadek kolegi Fafniaka z tanim przedwzmacniaczem lampowym dzięki któremu końcówka mocy poszła się jeb.ć bo tani audiofilski preamp nie miał zabezpieczenia, powinien zapalić nam czerwoną lampkę i ostudzić zapał.

W tej chwili na allegro w cenie do 2000 nie ma praktycznie nic co można by z czystym sumieniem polecić, są albo samoróbki albo zabawki (TAGA Harmony), jakieś starocie dla kolekcjonerów, kilka wzmacniaczy z firmy z którą przygodę miał Fafniak i kilka wzmacniaczy z podobnych małych wytwórni. Jakiś niewielki wybór zaczyna się dopiero wyraźnie powyżej 2000 - jest YAQIN, hybryda XINDAKa, Cayin i może jeszcze JJ 543 i dopiero za 4000 jest coś wartego uwagi - COPLAND CTA-402 oraz AMPLIFON WT-40.

Johny, a które z wymienionych mają regulowany bias, Cayin cs55A ma na pewno, ale np.taki Cayin A70T nie mam pewności.
Poza tym chyba do 7tys lampy wsadzone fabrycznie i tak pewno proszą się o wymianę na coś lepszego

Właśnie dlatego uważam że tania lampa to zła lampa i bawić się w to (przy założeniu jakiegoś minimum czyli np. 4000 zł za używkę) powinni tylko uświadomieni ludzie.

Regulacja powinna być zawsze dostępna jednak często dopiero po odkręceniu blachy, gdzieś na płytce i trzeba mieć jakiś miernik. W końcu na etapie produkcji fabryka też to musi jakoś ustawić. Wysokie modele Cayin-a mają dostęp z zewnątrz bo widać regulatory ale w 70-ce tego nie widzę, z resztą o czym my tu gadamy skoro to wzmacniacze za ładnych ileś tysięcy a przewidziany budżet to 3.

Dzieki wszystkim za dotychczasowa pomoc!

Zdecydowalem sie na Pioneer SX-N30 (nad glosnikami jeszcze mysle).

Mam jednak pytanie amplituner ma wiele otworow wentylacyjnych wiec pewnie szybko bedzie bieral kurz w bebechach. Czy macie jakies rady jak temu zapobiegac, albo jak odkurzac? Wydaje mi sie ze, polozenie na amplitunerze innego sprzetu raczej nie jest dobrym rozwiazaniem, bo powietrze bedzie mialo trudniej "uciec"?

To niestety nierozwiązywalny problem zwłaszcza jeśli sprzęt stoi w pokoju w którym się "mieszka".
Postawienie innego sprzętu na nim nie powinno zaszkodzić bo każdy grat ma swoje nóżki dające jakiś odstęp który z reguły wystarcza. Sprawę czasem załatwiają szafki ze szklanymi "drzwiczkami" ale chyba wyszły z meblarskiej mody. Na razie nie rób nic, za rok, dwa jak minie gwarancja, otworzysz obudowę, weźmiesz włochatą ssawkę do odkurzacza i delikatnie "przelecisz" po płytkach i kaloryferze. Można też próbować ze sprężonym powietrzem w puszkach (do dostania w sklepach elektronicznych) ale obłok który się wznieci pokrywając nam twarz i wszystko dookoła da nam znać, że to był jednak "gupi" pomysł i wrócimy do odkurzacza.

Hej!

Dzieki wszystkim za pomoc!

W koncu zdecydowalem sie na Pioneera jak juz wczesniej wspomnialem i allegro.pl/glosniki-kolumny-monitor-audi...ory-i6742709420.html te glosniki.

Jak na poczatek graja calkiem spoko, mysle ze z czasem zaczne moze ulepszac sprzet audio, ale poki co na dobry jest jest ok

Jescze raz dzieki!

Elay napisał: Mam jednak pytanie amplituner ma wiele otworow wentylacyjnych wiec pewnie szybko bedzie bieral kurz w bebechach. Czy macie jakies rady jak temu zapobiegac, albo jak odkurzac?

Jest taki pomysł, że jak nie używasz to przykrywasz

John 1.5 V napisał: Do tego dochodzi wymiana lamp co kilka lat oraz ich kalibracja (BIAS) o ile wzmacniacz w ogóle daje taką możliwość, a takie z układami auto-BIAS-u są raczej rzadkością, nawet na wyższych pułkach

Johny, mam DACa Advance Acoustic MDA-503, wymieniłem w nim lampy z fabrycznych na Full Music. Czy to znaczy, że jeśli nie dam komuś do kalibracji to może spowodować skróconą żywotność czegoś? O ile pamiętam to ten dac daje możliwość kalibracji.

Nie wiem.

Ale pomyślmy, skoro każda lampa ma swój optymalny punkt pracy (prąd, napięcie) i punkt ten będzie optymalny nie tylko dla danego modelu czy serii ale też dla danego egzemplarza, jeśli fabryka ma, nazwijmy to, "spory technologiczny rozrzut" i dodatkowo sprzedaje np. nie parowane, czyli nie kompletowane po dwie sztuki o możliwie zbliżonych parametrach lampy, to ... każda, dosłownie każda lampa jest inna. Oczywiście to nie jest tak, że te wartości muszą się zgadzać idealnie do 9-go miejsca po przecinku. Jest dopuszczalny jakiś margines odchyłek, ale jaki on jest nie mam pojęcia.

Musiałbyś porównać dane dotyczące fabrycznych lamp i tych Full Music, jeśli są identyczne to nie trzeba nic robić, jeśli nie, to warto im ustawić to czego potrzebują, bo trochę ucierpi na tym brzmienie, a trochę żywotność lampy.

Dzięki wielkie.
Rozumiem, że z elektrotechnicznego punktu widzenia, taka czynność jest prosta i każdy przyzwoity elektrotechnik mi to zrobi? Chcialbym uniknać placenia u audiofilskiego elektrotechnika, bo wtedy przybywa zer na rachunku.