HFM

artykulylista3

 

Ostatni Mohikanin

news102016 018W katalogu Hegla pojawił się odtwarzacz CD o wiele mówiącej nazwie „Mohican”. Producent deklaruje, że to ostatnie, a zarazem najlepsze urządzenie tego typu

Czy Mohican rzeczywiście zakończy erę CD, czas pokaże. Na pewno jednak po 35 latach istnienia formatu powinien być dojrzały pod względem konstrukcyjnym i dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Co ciekawe, Hegel postanowił nie ulegać presji otoczenia i pozbawił Mohikanina wszelkich funkcji poza odtwarzaniem płyt CD. W wyposażeniu nie uwzględniono nawet wejścia cyfrowego, które umożliwiłoby odtwarzanie plików czy obsługę strumieniowania. Urządzenie nie odczytuje także krążków SACD, ale odkąd przystosowane do tego mechanizmy stały się praktycznie nieosiągalne, nie należy się temu dziwić. W swoich materiałach Hegel informuje, że wszystkie dodatki, choć niewątpliwie zwiększają funkcjonalność, to podwyższają koszty produkcji, a na domiar złego – negatywnie wpływają na jakość brzmienia z CD. Mohican wykorzystuje napęd CD Sanyo i serwo własnego projektu Hegla. Zegar ma być najlepszym tego typu ukła- dem zaprojektowanym do tej pory przez firmę.

Do sterowania wykorzystano opatentowany układ SoundEngine, dzięki czemu uzyskano rekordowo niski poziom jittera. Dane do konwersji są poddawane upsamplingowi, tyle że nie w popularnej wersji asynchronicznej, lecz synchronicznej. Przetwarzanie cyfrowo-analogowe realizuje układ, nazwany przez Norwegów „SynchroDAC”. Ścieżka analogowa jest symetryczna, a sygnał wyprowadzają dwa typy gniazd: XLR i RCA. Jedyne wyjście cyfrowe zrealizowano na złączu BNC. Prawdopodobnie dlatego, że łatwiej dzięki niemu utrzymać stabilną impedancję 75 Ω. Purystyczny odtwarzacz Hegel Mohican wchodzi do sprzedaży w Polsce w październiku.

Dystrybutor ustalił cenę na 19900 zł..