HFM

artykulylista3

 

Rockport Atria

RockportAtriaKatalog Rockporta poszerzył się niedawno o podstawowy model Atria. Jednak określenie „podstawowy” może być w tym przypadku mylące, ponieważ amerykańska wytwórnia zaczyna tam, gdzie większość popularnych producentów nawet nie dosięga.


Głównym konstruktorem Rockporta jest Andy Payor. Firma zasłynęła gramofonem Sirius, którego pomimo niebotycznej ceny, dochodzącej kilkanaście lat temu do 100000 dolarów, nie opłacało się produkować. Złożenie jednego gramofonu wymagało zaangażowania 60 dostawców i sześciu miesięcy pracy. Po kontroli jakości i kalibracji trzeba było wszystko rozebrać i spakować do pudeł w celu wysyłki. Podzespoły były drogie, a konstrukcja niebotycznie skomplikowana, nawet jak na możliwości współczesnej technologii. Mówiąc dosadnie: Andy Payor znalazł świetny sposób na to, żeby się narobić, nie zarobić, a dodatkowo narazić się na podejrzenia, że zawyża cenę, chcąc zmaksymalizować własny zysk. Taka działalność nie mogła potrwać długo. Produkcję zakończono na trzeciej generacji i nigdy więcej do tematu nie powrócono. Do dzisiaj Sirius III pozostaje winylową legendą, a jego posiadacze są uznawani za szczęśliwców.
Z kolumnami, nawet perfekcyjnie wykonanymi, jest widać nieco mniej zachodu, bo Rockport radzi sobie bardzo dobrze, a jego notowania w high-endowych rankingach systematycznie rosną. Ceny są oczywiście wysokie, ale nie aż tak, jak w przypadku deficytowego gramofonu.
Mimo że Atria otwiera ofertę Rockporta, mogłaby stanowić model flagowy w katalogu niejednego producenta. Trójdrożną konstrukcję oparto na nowoczesnych przetwornikach z bardzo lekkich i sztywnych materiałów. Wysokie tony reprodukuje modyfikowana kopułka Scan Speaka z membraną berylową. Średnicę i bas – dwa głośniki (15 i 22,5 cm) z kanapkowymi membranami na bazie włókna węglowego.
Wewnętrzne połączenia zrealizowano przewodami Transparent Audio.
Obudowa to kompozyt praktycznie niewrażliwy na rezonanse, niezależnie od ciśnienia akustycznego. Przednia ścianka ma niewiarygodną grubość 15 cm i zaokrąglone krawędzie, co zapobiega dyfrakcji. Grubość bocznych jest zróżnicowana. Całość ma nowoczesny, a jednocześnie elegancki kształt. Kolumny będą się dobrze prezentować w modnych, dopracowanych wnętrzach, zwłaszcza że do wykończenia użyto prawdziwego lakieru fortepianowego.
Konstrukcja Atrii bazuje na większym modelu Avior. Sygnatura brzmienia i detaliczność pozostają podobne. Atrię zaprojektowano po prostu z myślą o skromniejszych metrażach. Jej obudowa jest o około 50 % mniejsza niż skrzynka Aviora, dzięki czemu łatwiej ją ustawić w większości pomieszczeń.
Producent deklaruje pasmo przenoszenia 28 Hz – 30 kHz (-3 dB), skuteczność 87,5 dB/2,83 V i impedancję nominalną: 4 Ω. Do zasilania przyda się mocny wzmacniacz. Może być tranzystor, ale nie jest to jedyna opcja. Atria świetnie współpracuje z monoblokami VTL-a. Tak czy inaczej, powinien dysponować mocą nie mniejszą niż 50 W na kanał. Kolumna o wymiarach 110/32/51 cm waży 68 kg.
Polska premiera Atrii odbyła się na Audio Show 2013. Kolumny były wtedy praktycznie nowe, a i tak zrobiły duże wrażenie na zwiedzających. Wrażenie robi także cena, bo choć to dla Rockporta model bazowy, to obiektywnie tani nie jest. Cenę ustalono na 100000 zł. Na pocieszenie dodajmy, że za parę.