HFM

artykulylista3

 

Księżyc na adapterze

082 085 Hifi 04 2019 001
„Najlepsza nagrywająca artystka na świecie!” – powiedział o niej brytyjski aktor i prezenter telewizyjny James Corden. Jej piąty album tuż po premierze wskoczył na szczyt listy przebojów „Billboard 200” i zdetronizował rapera A Boogie Wit da Hoodie z płytą „Hoodie SZN”. Podobny los spotkał innych popularnych w Stanach hip-hopowców.

Czytaj więcej...

Wielcy producenci -Trevor Horn

074 077 Hifi 04 2019 001Częstokroć słyszymy o producentach muzycznych. Czy jednak wiemy, jaką odgrywają rolę? Przecież producent producentowi nierówny. Niektórzy czasem tylko wpadają do studia i mówią: „skasujcie te klawisze, a tu wstawcie sampel z trąbką”. Inni stale są na miejscu. Przebudowują struktury, pilnują pasm, z hitów potencjalnych tworzą hity prawdziwe. Ba! Zdarza się i tak, że tworzą muzykę niemal od początku, bo artysta przychodzi jedynie z pomysłem, z którym tak do końca nie wie, co zrobić.
Dlatego postanowiliśmy się przyjrzeć sławnym producentom i firmowanym przez nich wydawnictwom płytowym od zaplecza; rzucić światło na ludzi, którzy stoją za produkcjami, ale nie są tak znani jak wykonawcy firmujący albumy.

Czytaj więcej...

Pocztówki znad krawędzi - Tomasz Stańko

070 073 Hifi 04 2019 001Nie pamiętam już, czy to był 1981, czy 1982 rok. Nie pamiętam dobrze składu zespołu. Na fortepianie grał chyba Sławomir Kulpowicz, na kontrabasie Witold Szczurek (dziś Rek). Na perkusji, zdaje się, Czesław Bartkowski. To nie miało wtedy dla mnie znaczenia – liczył się tylko On.

Czytaj więcej...

Mark Hollis z Talk Talk

069 hfm042019Mark Hollis był najbardziej znanym członkiem zespołu Talk Talk. Wiadomość o jego śmierci pogrążyła w smutku fanów dźwięków niebanalnych.

Czytaj więcej...

Cztery żywioły w manufakturze platynowych hitów Queen

070 075 032019 001
Queen. Czterech muzyków niczym cztery żywioły współtworzących znakomicie działający organizm. Organizm, który przez lata ewoluował; różnorodny i spójny zarazem. Dziś spróbujemy zajrzeć do zespołu od środka. Weźmiemy pod lupę jedną z najsłynniejszych manufaktur przebojów.

Inspiracją do napisania artykułu był film „Bohemian Rhapsody”. Przed kilkoma miesiącami gościł w kinach, a niespełna kilka tygodni temu ukazał się na Blu-rayu. Kto nie oglądał na wielkim ekranie, niech żałuje. Namiastka koncertu zespołu, który w oryginalnym składzie nigdy nie przekroczył linii Odry, to coś, co trudno docenić na telewizorze. Ale i tak warto.
Film został pomyślany jako familijny, ponieważ wszelkie skandale związane z rozwiązłym życiem Freddiego pozostały w domyśle. Ale zadziałał tak, jak chcieli jego twórcy. Rzesze młodych ludzi znów słuchają Queen.

Czytaj więcej...

Polifoniczne życie Mieczysława Tomaszewskiego

066 069 032019 001
„Z urodzenia byłem monodystą – czułem się
dobrze w relacji monodii akompaniowanej.
Jednak życie zmusiło mnie do tego,
żebym był polifonistą”

prof. Mieczysław Tomaszewski

Czytaj więcej...